MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gminy „kradną” miastu obywateli

Redakcja
komunikacja.org
Mamy najnowsze dane o meldunkach. Kłodawa i Deszczno ciągle „puchną”, Gorzów za to traci obywateli. I co z tego?

Mecenas Krzysztof Łopatowski biznes i pracę ma w Gorzowie. - Tu świat wyciska ze mnie soki. Tu jest pęd i zarabianie pieniędzy. Ale żyję gdzie indziej. W ciszy, pośrodku zieleni, z dala od miasta i hałasów - mówi znany prawnik.To jego miejsce na ziemi to Różanki w gminie Kłodawa. - Przeprowadziłem się tu już pod koniec lat 90. Wracać do miasta nie zamierzam. Poza tym dom w Różankach ma same zalety - zapewnia.- A codzienne dojazdy? - szukam dziury w całym. - Proszę nie żartować. Zajmuje mi to kilka minut. Tyle samo czasu jechałbym z którejś z dzielnic samego Gorzowa.Podobnie myśli coraz więcej gorzowian. Wiemy to po sprawdzeniu danych meldunkowych w podgorzowskich gminach.Gdy w mieście piąty rok z rzędu spada liczba zameldowanych, to w gminach rośnie. Więcej ludzi jest w Deszcznie, w Santoku, w Bogdańcu (nieznacznie spadła tylko liczba zamedlowanych w Lubiszynie - dane w grafice).Ale najbardziej wzrost liczby mieszkańców widać w Kłodawie. Od 2010 r. do dziś przybyło tam 661 obywateli. Mało? No to sprawdzamy jeszcze głębiej. Okazuje się, że w 2000 r. było tutaj 5 tys. 160 obywateli. A skoro dziś jest ich 7.909 (dane na listopad), to znaczy, że przybyło ich w ciągu 14 lat ponad 50 proc.!Wójt Kłodawy Anna Mołodciak wcale się temu nie dziwi. - Oferujemy wszystkie zalety mieszkania na wsi, ale zapewniamy jednocześnie standardy miasta. Nadganiamy je mocno. Kanalizacja, wodociągi, baza sportowa, szkoły - wszystko jest pod ręką i o krok - mówi wójt Kłodawy. I_reklamuje gminę: - Właśnie pojawiły się kolejne działki pod zabudowę. Kto chce postawić dom, znajdzie coś dla siebie - mówi pani wójt.Ale z migracją obywateli z miasta do gmin wiąże się pewien problem. Jaki? Finansowy!Nie wszyscy wiedzą, że każdy obywatel to... pieniądz. Wyjaśniła to nam dyrektor wydziału podatków i opłat Renata Rój z gorzowskiego magistratu. Każdy samorząd dostaje procent od podatków PIT i CIT płaconych przez obywateli i firmy ze swojego terenu. Czyli - upraszczając - im więcej ludzi (i zakładów) w danym mieście, tym większe pieniądze z budżetu państwa są wysyłane do budżetu gminy.A co się dzieje, gdy mieszkańcy chcą mieszkać za miastem, ale w ciągu dnia żyć w mieście? Wtedy przymus finansowania dróg, remontów czy budów oraz utrzymania szkół, z których korzystają wszyscy, spada na tych, którzy w mieście zostali. Skala tego problemu jest ogromna. Dość powiedzieć, że codziennie tylko do pracy w strefie przyjeżdża około 6 tys. osób spoza miasta. Uczy się też u nas ponad tysiąc dzieci z gmin.I choć nie ma prostego przelicznika „mieszkańców na wysokość dotacji" , to można przyjąć, że każdy podatnik to dla miasta nawet 2-3 tys. zł rocznie więcej dotacji z budżetu państwa. Niby niewiele, ale gdy w grę wchodzą tysiące ludzi, to z tych „ziarenek robi się miarka".Wiceprezydent Gorzowa Alina Nowak (odpowiada w mieście m.in. za sprawy obywatelsko - meldunkowe) nie ma wątpliwości, że taki wyprowadzkowy trend będzie się utrzymywał jeszcze przez lata.- Dlatego podejmujemy kroki, by miasto i gminy były coraz bliżej, coraz mocniej związane. Nie może być tak, by to miasto ponosiło koszty, a mieszkańcy gmin tylko korzystali z naszej bazy czy to edukacyjnej, sportowej czy kulturalnej - wyjaśnia A. Nowak.Jak to wygląda w praktyce? Miasto - by zdobyć więcej pieniędzy z Unii Europejskiej - stworzyło z Deszcznem. Kłodawą, Bogdańcem i Santokiem tzw. obszar funkcjonalny. Dzięki temu razem będziemy wydawać pieniądze na inwestycje. Mamy na to niemal 50 mln euro. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto