Gdy tylko przekroczyłem próg ich mieszkania, psy dopadły mnie ze wszystkich stron. Miesięczne labradorki niemal ściskając się po podłodze otoczyły mnie ze wszystkich stron. Zabrały się do obgryzania butów.
- Uwielbiają to robić - śmieje się pani Urszula. W ręce trzyma mopa. Szczeniaki mają bowiem to do siebie, że na zmianę bawią się i siusiają. Niemal nieustannie trzeba więc wycierać podłogęWreszcie wita mnie uśmiechnięta Klaudia i jej wierna przyjaciółka - Kaja, mamusia szóstki labradorków.
Kaja jest fantastyczna
15-letnia Klaudia ma porażenie mózgowe. Pięć lat temu uczestniczyła w dogoterapii. Pies dobrze na nią wpływał, więc rodzice postanowili znaleźć dla niej labradora. Z pomocą przyszedł Grzegorz Kaczmarek z Akcji Dobroczynnej "Dać Dzieciom Radość". Suczkę Kaję dostał od hodowcy z Orłowa, za pół ceny.Odkąd labrador pojawił się w rodzinie Seidlerów, ich życie zmieniło się nie do poznania.
- Ten piesek bardzo nam pomógł. Nasze dziecko się przy nim bardzo wyciszyło. Jest spokojniejsza. Klaudia ma epilepsję. Odkąd w naszym domu jest Kaja, ataki nie powtarzają się tak często, jak przed laty. Kaja siada przy naszej córce, daje się przytulać i chętnie bawi się z nią. Jest fantastyczna - opowiada pani Urszula.
Łańcuszek szczęścia
Wreszcie przyszedł czas na to, by Kaja założyła rodzinę. Miesiąc temu na świat przyszło aż sześć szczeniątek.
- Postanowiliśmy, że jedno z nich oddamy dla fundacji. Cztery lata temu to myśmy otrzymali pomoc. Teraz chcemy pomóc komuś innemu - tłumaczy pani Urszula. Będzie to jedna z czterech suczek. - Suka jest wierniejsza niż pies - przekonuje.
(dan)
Przeczytaj więcej o tym na: www.pomorska.pl/Inowroclaw
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?