Prokurator zarzuca 38-latkowi, że ten potrącił oplem omegą 52-letniego rowerzystę i... uciekł, zostawiając bez pomocy ciężko rannego mężczyznę. Do wypadku doszło w październiku. Policjanci szybko znaleźli właściciela samochodu, bo na miejscu wypadku zgubił tablice rejestracyjne. Uciekinier był pijany - wydmuchał dwa promile alkoholu. Okazało się też, że Z. złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Pijany kierowca przyznał się do winy. Niedługo stanie przed sądem. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?