W kolejnych meczach trzeba uważać na kary i musi być znacznie mniej prostych błędów, tak w obronie jak i w ataku. Runda wstępna jest krótka i trzeba szybko zbierać punkty. O pierwsze powalczymy ze Stoczniowcem.
Z gdańszczanami mistrzowie Polski grają dzisiaj o godzinie 18.00 i jest to mecz przełożony z 23.10 z powodu ćwierćfinałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego, który odbywać się będzie w Krakowie. Gdańszczanie stracili w przerwie dwóch podstawowych napastników - Macieja Urbanowicza i Mikołaja Łopuskiego. Mają w składzie trzech obcokrajowców - Romana Skutchana, Josefa Vitka i Milana Furo. W pierwszym meczu niespodziewanie przegrali w Toruniu z miejscowym TKH. Nastąpiła też zmiana szkoleniowca. Henryka Zabrockiego zastąpił Andrzej Słowakiewicz.
Cracovia, z wyjątkiem pierwszej piątki, ma praktycznie od nowa zestawione pozostałe formacje. Zgrania potrzebuje szczególnie drugi atak - Radwański, Pasiut i Łopuski, którzy wcześniej nigdy z sobą nie grali. W podobnej sytuacji są gdańszczanie. Po stratach kadrowych trener pozmieniał zestawienia wszystkich formacji. W meczu z tyszanami widać było, że rywale przewyższają krakowian pod względem szybkości. Dla odmiany kondycyjnie lepiej mecz wytrzymali podopieczni Rudolfa Rohaczka. Krakowski szkoleniowiec, w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, obecnie musi szczyt formy przygotować dwukrotnie. Pierwszy raz już na koniec października (Puchar Kontynentalny).
Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?