Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GRODZISK - Nielegalne wyścigi motocyklistów, zginęły dwie osoby

Anna Wyrwa-Sadowska
Fot. Anna Wyrwa-Sadowska
Fot. Anna Wyrwa-Sadowska
Dwóch mężczyzn zginęło wczoraj po południu na pasie startowym byłego lotniska wojskowego w podgrodziskiej wiosce Kąkolewo. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motocykliści zderzyli się czołowo.

Dwóch mężczyzn zginęło wczoraj po południu na pasie startowym byłego lotniska wojskowego w podgrodziskiej wiosce Kąkolewo. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motocykliści zderzyli się czołowo. Prędkość musiała być spora, bo z pojazdów nie zostało prawie nic. Mieszkańcy wioski mówią, że na terenie tym od lat odbywają się nielegalne wyścigi.

Do tragicznego wypadku doszło kilka minut po godzinie 15. Jak powiedzieli nam nastoletni świadkowie, motocykliści jechali w dwóch przeciwnych kierunkach. Podobno jeden z nich mknął tylko na tylnym kole. W połowie pasa doszło do zderzenia. - Nagle usłyszałem ogromny huk, zobaczyłem roztrzaskane części motocykla. Pojawił się ogień, widać było krew - opowiada chłopak, który nie chciał podać swojego nazwiska. - Jeden chyba jeszcze chwilę żył...

Młodszy inspektor Wiesław Jacyno - zastępca komendanta powiatowego policji w Grodzisku: - Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazdy zderzyły się czołowo. Mężczyźni, 42-letni mieszkaniec Pniew i 27-letni mieszkaniec Nądni koło Zbąszynia, zginęli na miejscu - dodaje. - Prawdopodobnie odbywał się tu jakiś nieformalny zlot. Sądząc po wrakach motocykli musieli pędzić bardzo szybko. Dokładny przebieg zdarzenia będziemy mogli ustalić dopiero po przesłuchaniu świadków. Pierwszy, ciepły weekend w tym roku i od razu taki dramat. Może będzie to przestrogą dla innych.

– To ogromna tragedia – stwierdza Michał Nowotnik, motocyklista z Nowego Tomyśla. – Jest strach przed śmiercią. Każdy motocyklista boi się czegoś takiego, ale chyba się z tym liczy. Brakuje porządnych torów i pewnie dlatego ludzie ćwiczą na dziko. Z tego co wiem, to miał być tu jakiś zjazd. Ja tu jestem pierwszy raz – przyznaje.

Mieszkańcy Kąkolewa opowiadają, że od lat na terenie byłego lotniska, które teraz znajduje się w rękach prywatnych, motocykliści i kierowcy samochodów często urządzają sobie wyścigi. – Słychać tylko piski – mówi Franciszek Kubiak. – Za duża prędkość, brawura i dwie osoby nie żyją – dodaje inny mieszkaniec. – Można było przypuszczać, że kiedyś tak się stanie. Żal ludzi.

,,Palą gumę’’ w Poznaniu

W stolicy Wielkopolski nielegalne wyścigi samochodowe urządzane są dość często. Torami nocnych zmagań kierowców tuningowanych aut bywają przede wszystkim ulice: Cmentarna, Katowicka, Bałtycka, Hetmańska, a także wiele innych jak Al.Solidarności, Szymanowskiego. Kierowców nie odstraszają ani fotoradary, ani monitoring. Mówi się, że młodym ludziom wystarczyłoby za kilka złotych od samochodu udostępnić Tor „Poznań”. Tak zrobiono w Łodzi, gdzie przy Automobilklubie powstał Klub „Street Legal”. Liczba nielegalnych wyścigów spadła tam o połowę. Jednak dyskutujący na forach „zawodnicy” twierdzą, że odpowiednią dawkę adrenaliny mogą im dać tylko nielegalne, nocne wyścigi z wyłączonymi światłami i to pod prąd! Policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego starają się jednak wspólnie z Zarządem Dróg Miejskich i Torem „Poznań” znaleźć miejsce bardziej odpowiednie na wyścigi niż ulica.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: GRODZISK - Nielegalne wyścigi motocyklistów, zginęły dwie osoby - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto