W niedzielę wieczorem policja otrzymała alarmujące zgłoszenie od czterech mieszkańców województwa śląskiego. Mężczyźni twierdzili, że pijany właściciel gospodarstwa agroturystycznego, w którym wynajęli pokój, grozi im bronią palną. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, również odnieśli wrażenie, że 54-latek jest pod wpływem alkoholu. – Od razu poczuli charakterystyczną woń od mężczyzny, ten jednak odmówił poddania się badaniu alkomatem – mówi podinsp. Waldemar Mytkoś z dębickiej policji.Gdy funkcjonariusze wezwali właściciela posesji do wydania posiadanej broni, mężczyzna stanowczo zaprzeczył, że ją w ogóle ma. Szybko okazało się, że kłamie. Mundurowi natrafili na mały pistolet w łazience domu 54-latka. Broń, razem z siedmioma sztukami ostrej amunicji, ukryto w jednej z szafek.Co było przyczyną awantury w agroturystycznym gospodarstwie? Wedle relacji pokrzywdzonych, po tym, jak zapłacili gospodarzowi wcześniej ustaloną kwotę za wynajem pokoju, 54-latek zaczął obrzucać ich obelgami. Nazwał swoich gości złodziejami i kazał im się wynosić. Gdy ci zażądali zwrotu pieniędzy, zniknął na chwilę w budynku. Wrócił, trzymając w ręku pistolet, wymachiwał nim i groził turystom śmiercią.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?