Gry stolikowe obok szkoły

O pierwszym, zwycięskim projekcie w śródmieściu, to jest budowie placu zabaw i rekreacji między ulicami Słowackiego, Konopnickiej, Dworcowej i Reja pisaliśmy w poprzednim Głosie Stargardzkim. Tym razem bliżej przyglądamy się drugiemu zwycięskiemu projektowi z tej części miasta. To rozbudowa boiska przy Szkole Podstawowej nr 1. Koszty oszacowano na 35 tysięcy złotych. - Inwestycja to stoły do gry w szachy i ping-ponga - opisuje swoje pomysły wnioskodawca projektu, Piotr Kosowski ze Stargardu. - To także ławki dla oczekujących i kibiców oraz ogrodzenie. Dzięki realizacji tego zadania możliwa będzie integracja lokalnej społeczności. Przy prawidłowej eksploatacji urządzenia mogą służyć mieszkańcom wiele lat. Na projekt zgłoszony przez pana Piotra, który jest członkiem Stowarzyszenia Przyjaciół Jedynki, głosowały 824 osoby. Do głosowania zmobilizowano rodziców i udało się. Rozbudowa boiska doczeka się realizacji w przyszłym roku. - Bardzo fajnie, że będziemy mogli pograć sobie w czasie przerw w takie gry - mówi Dorota Dużyńska, czwartoklasistka z SP 1. - Na pobliski plac zabaw nie chodzę, bo jestem już za duża. Ale w szachy czy ping-ponga chętnie pogram. Zadowoleni są też rodzice uczniów jedynki. - To dobry pomysł - mówią - Trzeba dzieci odciągać od komputerów i gier komputerowych i zachęcać do gier stolikowych. Z rozbudowanego placu będą mogli korzystali nie tylko uczniowie, ale też okoliczni mieszkańcy. - Możliwe, że jak będzie gotowy, to wyjdę z domu i pogram w ping-ponga - mówi pan Jarosław, mieszkaniec ulicy Sienkiewicza. Z rozmów z rodzicami uczniów SP 1 wynika jednak, że zamiast rozbudowy istniejącego boiska byłoby lepiej zbudować przy szkole kompleks boisk. Taki jak będzie miała niedługo Szkoła Podstawowa nr 5. - Boisko przy jedynce jest tak naprawdę do wszystkiego - mówi Katarzyna Kalaga, z wykształcenia wuefistka. - Szkoła powinna dysponować boiskami do różnych dyscyplin sportowych, a także mieć specjalny teren do skoków w dal. Takiego zaplecza sportowego w naszej szkole brakuje. Boisko przy SP 1 jest duże. Można na nim grać w piłkę nożną i koszykówkę oraz siatkówkę. Ale standardem odbiega ono od boisk, które mają niektóre miejscowe szkoły. Jego nawierzchnia także pozostawia wiele do życzenia. Taka inwestycja pochłonęłaby jednak dużo większe pieniądze. Śródmieście, podobnie jak trzy pozostałe obszary Stargardu, mogło w ramach budżetu obywatelskiego zadysponować kwotą 250 tys. zł. Tymczasem 215 tys. zł pochłonie budowa wspomnianego placu zabaw i rekreacji. Rodzice uczniów zamierzają powalczyć o nowe boiska w przyszłym roku. Wyniki głosowania Wnioski ze śródmieścia, które nie zostaną zrealizowane (w nawiasie liczba głosów): projekt "Struga przyjazne wszystkim pokoleniom" (578), "Skwer Sąsiada" przy ul. Brzozowej (486), zagospodarowanie terenu między ulicami Konopnickiej i Piłsudskiego (390), budowa miejsc postojowych i do rekreacji dla dzieci i seniorów w kwartale ulic Dworcowa, Konopnickiej, Słowackiego, Reja (311), wybieg dla psów przy przystanku przy ul. Podleśnej (217), plac zabaw w rejonie ulic Mokrzyca, Modrzewiowej (191), boisko do piłki nożnej na stadionie lekkoatletycznym przy ul. Sportowej (147), chodniki przy ul. Struga (141), parking przy ul. Żeromskiego (93), oświetlenie ul. Podmiejskiej (84), remont budynku przy ul. Konopnickiej 10 (45), oświetlenie części ul. Prusa (39).