Grzybek z placu Narutowicza zniknie z mapy Warszawy. Koniec samowoli budowlanej na Ochocie

Grzybek, czyli Pizzeria & Pub na Placu od samego początku, czyli od 2010 roku wzbudza spore emocje wśród mieszkańców dzielnicy. Plastikowy pawilon został postawiony nad przedwojenną toaletą podziemną, należącą do dzielnicy, a częściowo na gruncie, którym zarządza Zarząd Dróg Miejskich. Pizzeria została założona przez ochockiego radnego PO Tomasza Cwyla, później przez lata oficjalnie była własnością matki radnego.

W 2018 roku wygasło pozwolenie na użytkowanie terenu. Sprawa przez jakiś czas toczyła się przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym, które podtrzymało decyzję ochockich urzędników. Właściciele „grzybka” nie odwołali się do sądu administracyjnego i decyzja stała się prawomocna. Tym samym wyczerpano możliwości ubiegania się o ponowne zalegalizowanie lokalu. Od 2020 czasu lokal jest samowolą budowlaną. Właściciele pubu ignorowali pisma wysyłane przez ówczesną burmistrz Ochoty Maryjkę Środoń i wzywające do demontażu nielegalnego pawilonu.

Teraz po latach wymiany pism i sporów lokal znika z placu Narutowicza.

Urząd Dzielnicy Ochota, choć powinien być żywo zainteresowany zniknięciem samowoli budowlanej ze swojego terenu, nic nie wie o decyzji właścicieli pubu. Urzędnik z Biura Wydziału Komunikacji Społecznej i Funduszy Europejskich, w rozmowie z naszym portalem powiedziała, że o planowanym zamknięciu pizzerii dowiedziała się z Facebookowej strony lokalu. Dodał, że osobiście żałuje, bo lubił tam jeść pizzę.