Happening pod Pałacem Kultury. Niepełnosprawni nie mogą dostać się do Kinoteki [ZDJĘCIA]

Pod Pałacem Kultury i Nauki zebrało się około 30 osób, w tym na wózkach inwalidzkich oraz z trudnościami w poruszaniu się.

Uczestnicy happeningu spotkali się przed schodami wejściowymi do Kinoteki. To jedno z najbardziej popularnych warszawskich kin, choć istnieje już 14 lat, nadal nie zostało wyposażone w podjazdy i windy, które ułatwiłyby poruszanie się osobom niepełnosprawnym. Liczne stopnie prowadzące do Kinoteki są do nie pokonania przez osoby z trudnościami ruchowymi, co wyklucza je z wielu ciekawych wydarzeń kulturalnych.

Podobnie sytuacja wygląda w Muzeum Techniki. Tam też, aby dostać się do środka, trzeba wejść po schodach. W tym miejscu również przydałyby się specjalne podnośniki, windy i podjazdy.

Protestujący przeszli również pod Teatr Studio również mieszczący się w budynku Pałacu. Jeśli widz na wózku chce obejrzeć spektakl, musi przede wszystkim liczyć na to, że będzie on grany na scenie na II piętrze. Wówczas może wejść do teatru tylnym wejściem, tam skorzystać z pomocy obsługi, a następnie wjechać na górę windą. Towarową.

Stowarzyszenie Zielone Mazowsze, które jest jednym z pomysłodawców happeningu, w maju wysłało do Zarządu PKiN pismo z prośbą o dostosowanie wejść do pałacu oraz terenu wokół niego do potrzeb wszystkich mieszkańców. Z odpowiedzi zarządu wynika, że miasto przygotowuje się do wykonania koncepcji, która zawierać będzie propozycje rozwiązań do zastosowania w pałacu. Uczestnicy happeningu apelują jednak, by nie skończyło się jedynie na deklaracjach i by potrzebne rozwiązania zostały wdrożone jak najszybciej.

Środowy happening zakończył się występem grupy Defekt Uboczny na scenie na świeżym powietrzu.

Czytaj też: Obchody czerwca '76 w Ursusie. Przed nami 39. rocznica strajków [PROGRAM]