Helios w Opolu i wysokie ceny biletów cz. 2

Grzegorz Czyż, młody opolanin i dziennikarz obywatelski, opisał sprawę drogich biletów kinowych na portalu MMOpole.- Kiedy sprawdzałem ceny biletów w innych kinach Helios, okazało się, że w Łodzi za normalny bilet do kina płaci się 17 zł, w Warszawie 18 zł, w Rzeszowie 19, w Katowicach 20, a w Opolu aż 22 zł! - mówi Grzegorz Czyż. - W weekend jest jeszcze gorzej, bo w Łodzi bilet wciąż kosztuje 17 zł, a w Opolu 24 zł! - dodaje.Ceny najbardziej biją po kieszeni, gdy do kina chciałoby się zabrać dziewczynę albo (o zgrozo!) dwójkę dzieci i współmałżonka. Nawet przy założeniu, że dzieciakom uda się załapać na zniżkę „junior" i nie będą chciały popcornu, koszt takiego biletu w tygodniu to w Opolu 80 zł (64 zł w Łodzi, 68 zł w Warszawie).To niejedyna różnica jaką wyszukał w sieci pan Grzegorz. W Opolu o wiele drożej jest także w weekend. Np. mieszkaniec Łodzi za normalny bilet do kina w weekend zapłaci tylko 17 zł, a mieszkaniec naszego miasta aż 7 zł drożej.- Przy dwóch dorosłych osobach daje nam to już 14 zł na jednym seansie. Trzeba to brać pod uwagę, bo rzadko kto chodzi do kina sam - mówi Grzegorz Czyż.Obliczył on, że para mieszkająca w Łodzi, której już nie przysługują zniżki studenckie, a która w jeden weekend w miesiącu chciałaby chodzić do kina, zaoszczędzi 169 zł w skali roku w porównaniu z taką sama parą, tyle że mieszkającą w Opolu.Spore różnice dotyczą nie tylko wielkich metropolii, ale i mniejszych miast, z porównywalną do Opola liczbą ludności, jak np. Radom, Rzeszów czy Płock. Za normalne bilety zapłacimy tam odpowiednio: 18 zł, 17 zł i 19 zł, podczas gdy w Opolu aż 22 zł - co ciekawe to tyle, ile mieszkaniec Katowic za normalny bilet w weekend.Tomasz Zalewski, opolanin, który rok temu przeprowadził się do Płocka, był zszokowany informacjami na temat aktualnych cen biletów w Opolu.- W Opolu do kina chodziłem tylko na „tani wtorek", kiedy bilety były po 15 zł (teraz „tani wtorek" kosztuje 18 zł - red.). Ja w Płocku po zniżce płacę 14 zł. Nie wiem, z czego mogą te różnice wynikać, bo kino Helios w Płocku jest równie nowe jak w Opolu. Może to wynik konkurencji. W Płocku jest jeszcze Nove Kino z bardzo dobrą zniżką dla rodzin oraz kino 5D - mówi Tomasz.W Opolu są też bardzo niekorzystne promocje. - W święto Trzech Króli chciałem się wybrać do kina z dziewczyną. Wybrałem seans o 10 rano, a bilet postanowiłem kupić w przedsprzedaży, licząc na to, że będzie taniej. Zdębiałem gdy kasjer zażądał ode mnie 48 zł - mówi opolanin. Okazało się, że chcąc wybrać się na seans w piątek na godz. 10, za bilet normalny np. w Katowicach zapłacimy 15 zł, w Łodzi 13 zł, a w Opolu - 24 zł. To dlatego, że na tańsze bilety do godz. 13.30 w Opolu możemy liczyć tylko od poniedziałku do czwartku, a w innych miastach od poniedziałku do piątku.W przypadku czteroosobowej rodziny różnice te kształtują się następująco: 88 zł zapłacimy w Opolu, a tylko 60 w Katowicach.Grzegorz Czyż zwraca też uwagę na to, że niedawno podwyższono ceny biletów w tzw. „tani wtorek" - z 15 na 18 zł (bilet normalny). Nie ma też żadnych zniżek np. dla posiadaczy kart Klubu Książki.Próbowaliśmy dwa dni temu skontaktować się w tej sprawie z zarządem Heliosa. Wyjaśnienia miały do nas dotrzeć mailem wczoraj, ale otrzymaliśmy informację, że biuro prasowe może nie zdążyć przygotować odpowiedzi na zadane przez nas pytania. I nie zdążyło. Jak tylko je otrzymamy, poinformujemy o tym czytelników nto. Jak się jednak dowiedzieliśmy nieoficjalnie, różnice w cenach biletów mają wynikać z tego, że opolskie kino oferuje komfortowe warunki swoim klientom (a np. kino Bałtyk w Łodzi, gdzie znajduje się Helios, jest z 1920 roku).Zdaniem Rafała Mościckiego, opolskiego kinomana i organizatora Festiwalu Opolskie Lamy, trudno porównywać opolskiego Heliosa z łódzkim kinem Bałtyk. - U nas mamy znacznie nowszy obiekt i technologię. Jednocześnie w ofercie znajduje się kilkanaście filmów, a przecież za każdy trzeba oddzielnie płacić. Stąd takie ceny - nie jestem zdziwiony, bo znam rynek kinematografii i wiem, jak to funkcjonuje. Ceny biletów u nas nie spadną, bo Helios jest w Opolu jedynym kinem i nie musi z nikim o widza walczyć. Zobaczymy, co się wydarzy, gdy do Opola wejdzie jeszcze jedna sieć - uważa Mościcki.Szansa na to może pojawić się już w tym roku. Nieoficjalnie mówi się o tym, że konkurencja dla opolskiego Heliosa może pojawić się w Karolince.