Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia Warszawy zamknięta w komiksowych dymkach

Andrzej Grzegrzółka
Archiwalne fotografie przenoszą czytelników w klimat przedwojennej Warszawy
Archiwalne fotografie przenoszą czytelników w klimat przedwojennej Warszawy fot. Materiały prasowe
Polscy rysownicy w ostatnich latach prześcigają się w opracowywaniu nowych komiksów edukacyjno-historycznych. Z opowieści z dymkiem można by już ustawić sporą biblioteczkę. Był już bowiem m.in. komiks o Powstaniu Warszawskim, cierpieniach jeńców w niemieckich obozach koncentracyjnych, polskich lotnikach walczących w czasie II wojny światowej, a nawet komiks będący biografią Wojciecha Korfantego.

W scenerii walczącej Warszawy swoich słynnych bohaterów umieścił nawet Henryk Jerzy Chmielewski, którego komiks "Tytus, Romek i A'Tomek jako warszawscy powstańcy 1944" trafił do księgarń latem tego roku.

A już w środę w siedzibie Archiwum Państwowego kolejna premiera komiksowego smakołyku. Tym razem artyści na pewno zaskoczą wszystkich. - To na pewno nie jest typowy komiks historyczny. To coś zdecydowanie więcej. Pracowaliśmy nad tą publikacją od lutego - zaznacza w rozmowie z "Polską" Anna Belka, specjalista ds. komunikacji Archiwum Państwowego, współwydawcy - wraz z Domem Spotkań z Historią - komiksowego hitu.

I ma rację. "Koniec lata" to innowacyjna i nowatorska, 52-stronicowa historyczna fotostory. Opowiada historię dwójki młodych ludzi Marii i Stasia, którzy w przeddzień wybuchu II wojny światowej wędrują ulicami Warszawy, dzieląc się anegdotami i wspomnieniami o napotkanych miejscach. Każda strona "Końca lata" okraszona jest oryginalnymi zdjęciami przedwojennej stolicy, a postacie bohaterów zbudowano cyfrowo z fotografii archiwalnych i wpisano w miejsca i sytuacje historycznie prawdziwe. Widzimy więc tętniące życiem miasto: ulice, budynki, parki, kawiarnie. - Posługiwaliśmy się wyłącznie zdjęciami ze zbiorów archiwalnych - wyjaśnia Maciej Mikulski, jeden z twórców komiksu.

Dzięki temu młodzi czytelnicy mogą się przenieść w tamten czas, poczuć atmosferę przedwojennej Warszawy. - Zdjęcia pochodzą m.in. z gazet i pocztówek, które skrzętnie wyszperaliśmy w archiwach. To sprawia, że opowieść jest w odbiorze autentyczna i prawdziwa - dodaje Mikulski. Na jednej stronie występuje kilka zdjęć przedwojennego miasta, a na ich tle pojawiają się "chmurki" z dialogami Stasia i Marii. Pierwsza część opowieści, do momentu ataku hitlerowskich Niemiec, jest w kolorze. Druga część jest dla odmiany utrzymana w kolorach czarno-białych. Nie bez powodu: taki zabieg ma podkreślać dramat i okrucieństwo wojny.

Osnową opowieści są ludzkie losy w obliczu wielkiej historii. - Po rozpoczęciu działań wojennych Staś dostaje powołanie do wojska i rozstaje się z ze swoją narzeczoną. Spotkają się dopiero po 40 latach - streszcza fabułę Mikulski. W drugiej części czytelnikom również towarzyszą oryginalne zdjęcia stołecznego miasta, tym razem z okresu kampanii wrześniowej. Ujmujące ujęcia walczącej, broniącej się i kapitulującej Warszawy oraz codzienności wojny robią duże wrażenie. Ta część kończy się w momencie wkroczenia do stolicy wojsk niemieckich. - Twarz głównej bohaterki jest twarzą także z autentycznego zdjęcia - młodej dziewczyny z okresu Powstania Warszawskiego. Zależało mi na jak najwyższym stopniu autentyczności - podkreśla Mikulski.

Malownicza i wzruszająca historia kończy się symbolicznym happy endem. Oto rozdzieleni przed laty kochankowie spotkają się na mszy na pl. Zwycięstwa (obecnie Piłsudskiego) podczas pierwszej słynnej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1979 roku. I - choć tego się z opowieści nie dowiemy - słuchają wraz z tłumem rodaków słynnego papieskiego "Nie lękajcie się!". Ma to symbolicznie spajać opowiadaną historię ze współczesnością i pokazywać wspólne pokoleniowe doświadczenia. Wymagało to sporo wysiłku od autorów, którzy musieli wczuć się w psychologię rysowanych bohaterów.

Dlatego też formuła "Końca lata" nie jest przypadkowa. - Kompozycja i formuła komiksu, na pewnym etapie prac, była konsultowana z licealistami. Ich ocena wpłynęła na kształt dialogów. Okazuje się, że młodzi odbiorcy chcieli otrzymać jeszcze bardziej szczegółowe informacje na temat budynków i historii Warszawy - opowiada Anna Belka. "Koniec lata" jest przeznaczony przede wszystkim dla młodzieży.

Komiks został wydany nakładem Archiwum Państwowego oraz Domu Spotkań z Historią z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. - Przygotowaliśmy 2 tys. egzemplarzy. Połowa jest dostępna w wolnej sprzedaży w księgarni Domu Spotkań z Historią na ul. Karowej. Cena jest symboliczna i wynosi 5 zł w siedzibie Archiwum Państwowego - mówi Anna Belka. Archiwum Państwowe pozostały tysiąc rozdysponuje pomiędzy szkoły, biblioteki i domy kultury.

Okazuje się zatem, że to właśnie komiks, wabiący grafikiem i skondensowaną do maksimum treścią, jest najlepszym medium do nauki historii, z powodzeniem dystansując pisane makiem i nafaszerowane datami opasłe historyczne podręczniki. Nie bez powodu rysownicy komiksów podkreślają ich uniwersalność. Za pomocą rysowanych dymków można przecież opowiedzieć każdą historię: miłosną, kryminalną czy wreszcie obyczajową. W Brazylii, królestwie światowego futbolu, serię sportowych komiksów o narodowej jedenastce uznano za pomoc edukacyjną, w Japonii rysowane historyjki są lekturą szkolną, podobnie jak we Francji, gdzie od lat dzieci uczą się z komiksów narodowych dziejów. Komiks został nobilitowany i znalazł swoje miejsce w literackich salonach.

Z kolei historia nadwiślańskiego komiksu zaczęła się jeszcze przed wojną, kiedy to tandem Makuszyński-Walentynowicz opublikował "Koziołka Matołka". Po wojnie, w czasach kiedy władza ludowa na słowo "Komiks" patrzyła wyjątkowo nieprzychylnie, używano eufemizmu "historyjki obrazkowe". Z komiksem historycznym mogli się wtedy zetknąć właściwie jedynie czytelnicy periodyku "Relaks" (właśnie tam swoje prace prezentowali m.in. Grzegorz Rosiński i Janusz Christa, najsławniejsi ówczas polscy komiksiarze), bowiem rynkowe sukcesy biły lekkie rysunkowe opowieści o kapitanie Żbiku, Tytusie, Romku i A'Tomku czy wreszcie Kajku i Kokoszu.

Dziś księgarskie lady aż uginają się od historycznych komiksów, ale i tak zainteresowanie "Końcem lata" jest bardzo duże. - Chętne instytucje mogą się do nas zgłaszać telefonicznie lub mejlowo - wyjaśnia Anna Belka. Oficjalna prezentacja komiksu odbędzie się już jutro, 25 listopada, o godz. 15 w siedzibie Archiwum Państwowego m.st. Warszawy przy ul. Krzywe Koło 7 na Starym Mieście. Zaś zainteresowani przybyciem na konferencję proszeni są o wcześniejsze potwierdzenie na adres: [email protected]. "Koniec lata" będzie również dostępny na rozpoczynających się 26 listopada w Arkadach Kubickiego na warszawskim Zamku Królewskim XVIII Targach Książki Historycznej (stoisko ośrodka Karta).

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto