Hotel dla rzeczy, czyli co zrobić gdy nie mamy miejsca

Przeprowadzka rzeczy wygląda bardzo prosto. Firma dostarcza pojemniki, pakujemy do nich przedmioty, a potem przewożone są one do magazynu. Gdy potrzebujemy ich z powrotem, kontaktujemy się i przyjeżdża samochód z naszym pudłem.

Taka sytuacja przydaje się szczególnie, gdy w małym mieszkaniu trzymamy sprzęt sezonowy. Wtedy zimą możemy odebrać z magazynu narty, a wysłać np. sprzęt do pływania i letnią odzież. Hotel dla rzeczy przyda się także w czasie remontu i przeprowadzki.

Ile to kosztuje?
Istotna jest także cena. Ta jest zróżnicowana i wynosi od 6 zł do ponad 80 zł miesięcznie. Wszystko zależy od tego jak dużą rzecz chcemy przechować. Przy wyborze firmy warto zwrócić uwagę także na koszty odbioru i przywiezienia rzeczy. Zazwyczaj opłaca się nam przygotować rzeczy i spakować je do pojemników w 20 minut od przyjazdu kuriera, wtedy transport będzie darmowy.

Warto sprawdzić dostępność magazynu i możliwość odbioru. Zazwyczaj firmy transportują rzeczy w określonym czasie od powiadomienia.

Przykładowe firmy, które przechowują nawet niewielkie ilości rzeczy.
Wpudle.pl przyjmuje rzeczy w kartonach w cenie 6,5 do 10 zł za miesiąc. Poza tym większe przedmioty przechowamy w cenie 19 - 24 zł.

Więcej Miejsca, poza magazynowaniem rzeczy, oferuje także serwis internetowy, w którym zobaczymy co trzymamy w wirtualnym schowku. Małe rzeczy i pojemniki kosztują tam 19 zł. Większe 25 zł. To cena za 30 dni przechowania.

Przechowamy wszystko, wynajmuje przede wszystkim powierzchnię. Jednak także w tym przypadku możemy wydzierżawić niewielką przestrzeń - 1m2 za 60 zł miesięcznie.

Poza tym w Warszawie istnieje wiele magazynów w których, zależnie od ilości rzeczy, możemy składować swoje obiekty. Zazwyczaj trzeba wyjąć od razu dużą przestrzeń. Dla indywidualnych odbiorców oznacza to co najmniej 200 zł miesięcznie.

Czytaj: Park rozrywki pod Warszawą. Za rok otworzą aquapark [WIZUALIZACJE]