Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

,,Idziemy na miasto”

Alicja Skowrońska
Alicja Skowrońska
Niedawno usłyszałam w sklepie rozmowę małych dziewczynek. W pewnym momencie padło: ,,Idziemy na miasto?” Zapaliła się lampka. Miasto? W domu zawsze tak mówiliśmy jak wybieraliśmy się właśnie do miasta. I było oczywiste w jaką jego część. Zaszło wiele zmian. Co dziś zostało ,,z miasta" mojej rodziny?

Zrobiłam maleńką sondę w rodzinie. Na miasto? Do miasta? A może na deptak? Za każdym razem padało to pierwsze. Nastoletni chrześniak uzupełnił, że wszyscy koledzy i koleżanki też tak mówią: Idziemy na miasto.A co jest tym miastem? Oczywiście, że deptak. Od fontanny na placu Bohaterów do placu Pocztowego oraz praktycznie cała ulica Kupiecka.
Pytałam się starszych w rodzinie. Co zapamiętali z miasta? Z czasów dzieciństwa i młodości. Zaskoczyła mnie młodsza siostra. Sklep z dewocjonaliami i kapeluszami. I nie było już zdziwienia przy sklepie harcerskim. Na wystawie był duży model statku z epoki Krzysztofa Kolumba i buty łyżwiarskie. Figurówki. Niespełnione marzenie z dzieciństwa za 600 złotych.
Szwagier miasto najbardziej kojarzy z barem kawowym Niger i sklepem papierniczym Kreślarz.
Bratankowi utkwił w pamięci sklep zoologiczny oraz Baltona, która zaistniała w miejscu sklepu harcerskiego (w tym miejscu od lat jeden z banków). Pewex i Baltona były czymś nieosiągalnym – klocki lego, guma do żucia Donald, resoraki. To dopiero były marzenia!
Brat ze Świnoujścia zapamiętał sklep rybny na rogu ulicy Kupieckiej i alei Niepodległości. I przeogromnego suma. Jako kinoman kino Zuch (obecnie siedziba TP SA), a także sklep rybny Sum i pierwszy samoobsługowy sklep przy ratuszu od strony toalet. Także neon ze striptiz'em. Pani była w płaszczu, za chwilę w sukience aby na koniec zaprezentować się w bikini i z powrotem odziać się w płaszczyk.
Starsza siostra także pamięta, że był sklep rybny gdzie później była piekarnia mistrza Zdzisława Adamczewskiego. Oczywiście zakład fryzjerski obok teatru bo tam pracowała we wczesnych latach 60-tych. Ponadto sklep perfumeryjny (na rogu), później sklep z odzieżą. Teraz jest bank, a na piętrach Aldemed.
Pamiętam jaką nowością był Niger. Ale zanim nastał Niger, był tam bar mleczny. Siostra chodziła na pierogi. Drugim barem mlecznym, do którego nieraz zachodziła był ten przy placu Pocztowym, z krówką, na wprost gmachu poczty.
Wszyscy zapamiętaliśmy też Dom Towarowy (gdzie ma być Złoty Dom), także starą kamienicę z Cepelią, a gdzie wcześniej był Klub MPiK. Jednak szczególnie Delikatesy. Co – jak w przypadku siostry pracującej w zakładzie fryzjerskim – jest dla nas oczywistym. Tam mój zmarły przed rokiem brat poznał swoją przyszłą żonę.
Gdy tak sondowałam rodzinę, wróciły wspomnienia. Pamiętamy dużo więcej. Gdzieś były restauracja, tam sklep z butami, tutaj jubiler, sklep meblowy albo chemiczny czy też filatelistyczny. Były też kluby i siedziby organizacji. Pozostały już tylko we wspomnieniach.Bo przyszło nowe i miasto się zmieniło.
Poszłam specjalnie ,,na miasto", żeby zobaczyć co z niego zostało. Coś jeszcze jest.
Niektóre punkty są nadal, ale nieco inaczej wyglądają. Chociażby sklep cukierniczy przy ulicy Pod Filarami. Przez długie lata znany jako Wedel. Biuro Turystyczne Gromada? Ostała się mała klitka, ale napis nadal dominuje nad pawilonikiem przy kinie Nysa.
W galerii prezentuję to jak sama pamiętam, że było od zawsze. Z pominięciem aptek, banków, szkoły muzycznej, kina Nysa, teatru czy muzeum. Ale inni MM-kowicze mogą uzupełnić o swoje artykuły do czego gorąco zachęcam.
Zapraszam na wyprawę ,,do miasta''. Na trasę – Było od zawsze. Do miasta, którego coraz mniej. Może jednak wiatry historii nie będą zbyt mocno wiały dla tego co zostało?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto