Ile zużyjesz, tyle zapłacisz. Co do joty!

To przedsięwzięcie bez precedensu w ostatnich latach w mieście: największa spółdzielnia w Gorzowie przechodzi na nowy system odczytu zużytego ciepła. W sumie fachowcy na zlecenie spółdzielni (ekip jest aż 10) muszą obejść, obejrzeć i założyć nowe urządzenie na ... 30 tys. kaloryferów w ponad 7 tys. mieszkaniach. Dotyczy to niemal 20 tys. ludzi! Ale nie wszystko dla każdego jest jasne.- Owszem, dostałam do skrzynki informację w tej sprawie, ale nie za bardzo rozumiem, kto za to zapłaci. Możecie to dokładnie wyjaśnić? Wiem, że nie tylko ja mam takie wątpliwości. No i po co montują nam nowe podzielniki, skoro stare ciągle są sprawne? - dziwi się lokatorka z ul. Kutrzeby (zastrzegła dane do wiadomości redakcji).Byliśmy w tej sprawie w spółdzielni, konkretnie u zastępcy prezesa ds. technicznych Marcina Michalskiego.  - Są pytania? Odpowiem na wszystkie - zapewnił nas na dzień dobry.Zapytaliśmy go więc o dwie podstawowe kwestie: po co to wszystko i kto za wymianę zapłaci. Michalski wyjaśnia, że decyzja o wymianie zapadła na walnym zgromadzeniu członków. Czyli sami lokatorzy byli za nowym systemem.Powód? Dotychczasowe podzielniki starego typu były mało precyzyjne. Łatwo było o błędy, bo odczytywało się je „na oko" - sprawdzając poziom cieczy w pojemniczku. Nowe podzielniki są elektroniczne, nie można się pomylić przy odczycie, bo cyfry są wyświetlane jak w zegarku. No i odczytuje się je radiowo: nikt nie będzie więc nam chodził po mieszkaniu.Koszty? Jedna sztuka kosztuje nieco ponad 40 zł. Czyli za cztery sztuki (jak w trzypokojowym mieszkaniu - bo kaloryfer jest też w kuchni) trzeba zapłacić 160 zł. Kwota jest rozłożona na 10 lat i będzie wliczona w koszty związane z rozliczeniem ciepła. Dojdzie nam więc w skali roku kilka złotych do zapłaty więcej niż obecnie.Czy system się sprawdza? Niektóre mniejsze spółdzielnie już mają radiowe podzielniki, więc można to ocenić.Prezes Metalowca Antoni Kaczmarek zapewnia, że nowe są wygodniejsze. - Skrócił się czas odczytu, nie trzeba chodzić po mieszkaniach i zawracać ludziom głowy. To był zawsze kłopot dla nas i dla ludzi. Urządzenie ma pamięć ponadroczną. Ewentualne reklamacje można szybko załatwić - mówi prezes spółdzielni Metalowiec.W Górczynie zwracają uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt: oszczędności. Nowoczesne podzielniki: nie działają w wakacje i pokazują temperaturę w czasie rzeczywistym w każdym pomieszczeniu. To pozwoli lokatorom lepiej „zarządzać" ciepłem w czasie sezonu grzewczego.