Nie miałem zamiaru fotografować Biegu techniką tzw. zamrożenia, bardzo popularną reportażach sportowych.
Postacie "zamrożone" kojarzą mi się z kukiełkami zawieszonymi na sznurkach. A przecież bieg to po pierwsze dynamika, po drugie walka i po trzecie emocje-mimika twarzy.
Spróbowałem innej mniej popularnej techniki, aby pokazać ruch, ale odpersonalizowany niekiedy bez możliwości identyfikacji zawodnika. Porwałem się na przedsięwzięcie dla mnie trudne, co widać po moich zdjęciach wysoce niesatysfakcjonujących. Moje fotografowanie Biegu to trening, niezbędna praktyka. Panoramowanie wymaga wprawy, doświadczenia i nie zawsze daje zadowalające efekty. Te zdjęcia to moja porażka, ale i mały krok do przodu.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?