Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Internauci rozpoznają pseudokibiców Legii

gonzo19
gonzo19
Sukces policji. Internauci „ujawniają” pseudokibiców
Sukces policji. Internauci „ujawniają” pseudokibiców KSP
Już 10 osób zgłosiło się na policję, bo rozpoznało na zdjęciach pseudokibiców z meczu w Bydgoszczy.

Najpierw był Poznań, potem Warszawa. Stołeczna policja wzorem komendy wojewódzkiej w Poznaniu opublikowała na swojej stronie zdjęcia pseudokibiców z burdy na stadionie w Bydgoszczy.

Na stronie Komendy Stołecznej Policji można oglądać zdjęcia 30 osób, które zdaniem śledczych brały udział w zamieszkach podczas meczu o finał Pucharu Polski w Bydgoszczy.

– Spośród tych osób 14 już zostało zidentyfikowanych. 10 dzięki zgłoszeniom od internautów, dwie dzięki pracy policjantów, a pozostałe dwie same się do nas zgłosiły – mówi Maciej Karczyński, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Zobacz: Zdjęcia pseudokibiców Legii w internecie

Policja może mówić o sukcesie, chociaż po publikacji zdjęć w Warszawie nie było takich problemów, jakie miał wcześniej Poznań, chociażby z przeciążeniem serwerów.

Prokuratura stawia zarzuty

Stołeczni policjanci wciąż czekają na sygnały odnośnie pozostałych 16 osób ze zdjęć. Tymczasem do bydgoskiej prokuratury trafiły wnioski dotyczące już zidentyfikowanych uczestników burd na stadionie. – Materiały spływają do nas na bieżąco. Analizujemy je, czasem musimy taki materiał uzupełnić – wyjaśnia Dariusz Bebyn, wiceszef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.

W burdzie na stadionie w Bydgoszczy brali udział pseudokibice Lecha Poznań i Legii Warszawa. Łącznie prokuratura przedstawiła na razie zarzuty ponad 60 osobom. – Zarzuty dotyczą głównie wtargnięcia na płytę boiska, niszczenie mienia czy używania masek utrudniających identyfikację – mówi Bebyn.

Prokuratura na razie stawia zarzuty kolejnym osobom. – Jeszcze za wcześniej jest mówić o gotowym akcie oskarżenia – dodaje wiceszef bydgoskiej prokuratury rejonowej.

Puchar Polski w cieniu bójki

Do skandalicznych scen doszło na początku maja stadionie w Bydgoszczy po rozegraniu meczu finałowego Pucharu Polski. Najpierw na boisko wbiegli ubrani na biało kibice Legii, którzy cieszyli się razem z zawodnikami ze zwycięstwa. Niestety szybko okazało się, że na wspólnym świętowaniu wygranej się nie skończy.

Kibice Legii chcieli podbiec w stronę ubranych na niebiesko sympatyków Lecha. Gdy jednak służby porządkowe uporały się z jedną grupą kibiców, awanturować zaczęła się druga. Zamaskowani kibole wyrywali krzesełka, niszczyli kraty i ogrodzenia. Do akcji wkroczyli policjanci, którzy oddali ostrzegawcze strzały z broni gładkolufowej, aby schłodzić gorące głowy pseudokibiców przyjechała także armatka wodna. Na szczęście nie trzeba było jej używać.

Wszystko to widzieli przedstawiciele PZPN i UEFA. Obecny był minister sportu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto