Jak mówią Warszawiacy? Galmok, Warszawski Hongkong czy Plac Zbawienia. Opublikowano "Mapę warszawskich nazw"

Plac Zbawienia

Był już "Zbawix", a teraz jest "Plac Zbawienia". Jak czytamy na stronie Obserwatorium Językowego, nazwa wywodzi się z czasów komuny, gdy w tym miejscu otwarty był sklep monopolowy czynny dłużej niż w innych miejscach.

"Gdy sklep zamykano, prywatne biznesiki działały nadal. Ceny nielegalnego alkoholu rosły z upływem godzin. Póki sklep był czynny, były bardzo umiarkowane, ale podwyższane im bliżej było do zamknięcia sklepu uspołecznionego. Po jego zamknięciu gwałtownie wzrastały. Obecnie określenie placu w tej formie używane jest niekiedy przez ludzi pamiętających komunę … i Plac Zbawienia" -napisał w uzasadnieniu Dariusz Maciak.

Jego opis (powyżej fragment) został nagrodzony I nagrodą w kategorii "Najciekawsze opisy nazw".