Piotr Wawrzkiewicz i Michał Domaszewski poznali się w łódzkim akademiku. Studiowali na wydziale wojskowo – lekarskim. Po zajęciach kręcili amatorskie filmy. Piotr parodiował w nich Gwiezdne Wojny, a Michał wczuwał się w klimat lat 80-tych, kręcąc serial „Brudny Henryk”. W akademiku obaj mieli szczęście do wyjątkowo barwnych współlokatorów, obaj do egzaminów wkuwali na świetlicy na szóstym piętrze.
- Kiedyś obejrzałem w TV programo amerykańskim oddziale ratunkowym. Pamiętam jak trafił tam do szpitala mężczyzna z nożem wbitym w głowę, prawie po rękojeść. Neurochirurdzy usunęli ciało obce, a pacjent wyszedł ze zdarzenia bez większego uszczerbku. Wtedy pomyślałem, że to właśnie chcę robić - wspomina Piotrek, który z podobnymi przypadkami mierzy się podczas dyżurów w Szpitalu Klinicznymim. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi.
Oprócz medycyny pasją Wawrzkiewicza jest elektronika. - Zawsze mnie interesowało w jaki sposób te małe urządzonka potrafią „powiedzieć” prądowi jak ma płynąć. Elektronika czy technika cyfrowa mają zresztą sporo wspólnego z funkcjonowaniem układu nerwowego. Obszar ten łączy się również z precyzyjną pracą manualną, której ćwiczenie jest niezbędne dla neurochirurga – opowiada Piotr.
Serial „Było Sobie Życie” oraz rodzinny pediatra wpłynął z kolei na zawodowy wybór Michała. - Jako dzieciak nie przegapiłem żadnego odcinka, a pediatrę traktowałem jak guru, on wiedział dosłownie wszystko – przyznaje Domaszewski, który od kilku lat prowadzi kanał na youtubie oraz blog medyczny www.doktormichal.com.
- Gdybym nie był lekarzem to z pewnością zostałbym aktorem – przyznaje medyk, który znalazł się w gronie laureatów Grand Video Award. To konkurs dla najbardziej kreatywnych autorów wideo w polskim internecie. Marzeniem Domaszewskiego jest własny program TV o ciekawych medycznych przypadkach. W swojej przychodni doktor Michał nie ogranicza się do porad zza biurka. Jest blisko ludzi. Czasami zbyt blisko... - Jeśli pacjent kaszle w gabinecie to zawsze w kierunku mojego kubka z kawą, w związku z tym nie mogę jej pić. Kiedyś byłem zły, teraz już się z tego tylko śmieję – zdradza medyk, który słynie z nietuzinkowego poczucia humoru. Podobnie jak Wawrzkiewicz. Obaj lekarze, mimo często trudnych warunków pracy, nie tracą wiary w ludzi i realizują swoje pasje.
- Będę robił kurs pilota. Marzę by latać na odrzutowcach– mówi Piotr, którego zajawką oprócz latania, jest robotyka. Wawrzkiewicz założył firmę - 4LF Innovations, która zajmuje się innowacyjnymi technologiami. Jej celem ma być m.in.stworzenie inteligentnej protezy. - Niedługo uruchomimy też fundację, która będzie zajmować się projektami pożytku publicznego nonprofit – chwali się neurochirurg.
Wawrzkiewcz i Domaszewski chcą zawojować świat. Póki co w świetnym stylu rozprawiają się z filmowymi kitami w naszym nowym programie „Bez Ściemy”. Jako eksperci wytykają wtopy w filmach i serialach medycznych. Ich wiedza oraz pikantne komentarze sprawiają, że nie będziecie chcieli oderwać się od ekranu.
Piotra i Michała w „Bez Ściemy” zobaczycie poniżej. Zapraszamy!!!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?