W okolicach ulicy Grzeszczyka na Ochocie stanęły dość nietypowe ławki. Nietypowe, ponieważ... jednoosobowe. Choć na początku może wydawać się to śmieszne, to nie pojawiły się tam bez powodu.
Zapytaliśmy Urząd Dzielnicy Ochota o cel ustawienia takich ławko-krzeseł.
Jednoosobowe ławeczki wzdłuż ciągu pieszego przy ul. Grzeszczyka na Rakowcu zostały zainstalowane na prośbę mieszkańców (głównie starszych osób), którzy wracając z zakupami z pobliskich sklepów nie mieli możliwości chwilowego odpoczynku czy choćby odłożenia na chwilę ciężkich pakunków. Postulat mieszkańców dotyczył pojedynczych siedzisk, aby wyeliminować ryzyko okupowania ławek przez osoby spożywające alkohol lub w inny sposób zakłócające porządek, jak to ma miejsce w przypadku ławek pełnowymiarowych - wyjaśnia nam Magdalena Hennig-Rosiecka.
Ostatecznie zainstalowano 7 takich ławek, a koszt każdej z nich wyniósł ok. 540 zł brutto (440 zł netto). Trzeba przyznać, że to dość sporo, jak na jednoosobowe miejsce. Tym bardziej, że tradycyjna, mieszcząca co najmniej dwie osoby, kosztowałaby niewiele więcej.
Internauci podzieleni
Pomysł z jednoosobowymi ławkami bardzo szybko wypatrzyli internauci. Na jednej z grup mieszkaniowych na Facebooku pojawiło się zdjęcie tej instalacji. W komentarzach zdania są podzielone. Jedni pochwalają takie rozwiązanie, drudzy się z niego śmieją.
"Marzenie osoby aspołecznej (takiej jak ja) - moc sobie usiąść bez obaw, ze ktoś się dosiądzie" - czytamy na grupie Ochocianie. Dalej mieszkańcy wypisują "Chyba za dużo kaski mają i nie wiedzą jak te pieniądze wykorzystać" czy "Dla singli i wykluczonych".
Pojawiło się również wiele pozytywnych opinii od osób, które ten pomysł popierają.
"Dziękuję za pojedynczą ławeczkę, czasami człowiek potrzebuje chwili samotności, dla mnie ok" - napisała jedna z internautek. Inna z kolei twierdzi, że to bardzo dobra myśl, bo "nie będzie pijaczków, nie będzie bezdomnych".
Jedna z mieszkanek przyznała także, że "często jak wracam z zakupów to siadam na takiej ławce. Zarówno ja, jak i inne osoby".
Trudno zatem jednoznacznie określić czy postawienie takich ławek było dobrym, czy złym pomysłem. Jak widać, zdania są podzielone. Z jednej strony dobrze, że uniemożliwiają spotkania zakrapiane alkoholem, ale z drugiej - czy warte były tych pięciuset złotych?
Sprawdź także:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?