Jelcze, MZA. Kup sobie autobus
Kto, będąc małym chłopcem, nie marzył nigdy o tym, by zostać kierowcą 11-letniego, zatankowanego do pełna autobusu? Teraz możecie spełnić te marzenia. Musimy posiadać jedynie wolne trzy tysiące złotych na wpłatę wadium i minimum 15 złotych na zakup chociaż jednego z 28 autobusów. Licytacja odbędzie się 30 marca tego roku,o godzinie 10.00 w siedzibie Miejskich Zakładów Autobusowych, przy ulicy Włościańskiej 52 w budynku B2 Wydziału Logistyki.
MZA: autobusy z Jelcza idą pod młotek
Gdy myślimy o stołecznych autobusach miejskich przed oczami mamy pewnie pojazdy z dolnośląskiej miejscowości Jelcz-Laskowice. Obok Solarisów i wysłużonych Autosanów, to właśnie Jelcz przez wiele lat tworzył krajobraz polskich i Warszawskich ulic. To wkrótce może się zmienić, bo MZA pozbywa się właśnie 28 egzemplarzy modelu Mastero, które trafią na ustną aukcję 30 maja. Autobusy, które trafią do zwycięzców aukcji, będą zatankowane do pełna, zostaną z nich także usunięte kasowniki. Przebieg pojazdów różni się między sobą. Egzemplarz, który ma na liczniku najmniej, przejechał 786 650 km. Najdłuższą trasę pokonał zaś Jelcz, którego licznik wskazuje 966 398 km.
MZA. Jelcz to już historia
Sprzedawane na aukcji pojazdy to ostatnie z produkowanych w Jelczu autobusów. Niedługo po tym, jak w na przełomie 2007 i 2008 roku firma dostarczyła do Warszawy zamówione autobusy, Jelcz ogłosił upadłość. Dzięki Jelczom udało się wymienić większość stołecznych autobusów na niskopodłogowe. -90 proc. autobusów wyjeżdżających na warszawskie ulice w dni powszednie i 100 proc. w weekendy to pojazdy niskopodłogowe. 15 lat temu autobusy niskopodłogowe stanowiły zaledwie 2,1 proc. wszystkich kursujących w Warszawie pojazdów - informowało Naszemiasto.pl w styczniu 2012 roku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?