Pomimo nieprzychylnej aury studenci licznie stawili się na koncercie. Deszcz nie przeszkodził nikomu w zabawie. Wśród lasu parasoli, pod kapturami, a co odważniejsi - bez żadnej ochrony, z aplauzem witali kolejnych wykonawców.
Dwa najważniejsze punkty programu to koncerty zespołów Happysad oraz zamykający imprezę T.Love. Aplauz z jakim gwiazdy były witane na scenie jasno świadczy o tym, że żadne muzyczne eksperymenty nie są na Juwenaliach potrzebne - najlepiej sprawdzają się znane i lubiane "klasyki".
Zobacz także:
Juwenalia 2010 w Warszawie - program
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?