Kaczyński w kinie Wisła: Wiem, że warszawiacy kochają Polskę

Prezes Prawa i Sprawiedliwości został powitany okrzykami widowni. Podczas spotkania mówił m. in. o tym, że Polska może być krajem stawianym na równi z państwami Zachodu, a nawet i lepszym, jednak bez ich naśladowania a w oparciu o naszą tradycję i kulturę.

Wyraził nadzieję, że warszawiacy kochają Polskę i nie chcą, aby stała się krajem w którym będą wyspy bogactwa i morze nędzy – Nasza Polska będzie wyspą wartości, tego co buduje człowieczeństwo. Upowszechniajcie tę wiedzę – dodał na zakończenie swojego przemówienia.

Podczas drugiej części spotkania Jarosław Kaczyński odpowiadał na pytania publiczności. Wielu wyborców zastanawiało się, co zrobić aby zwiększyć szanse na wygranie wyborów bez wsparcia mediów – Gdyby partie prawicowe liczyły na media, już by nas nie było. Chciałbym, aby media były zrównoważone, bo jest to warunek demokracji. Można jednak wygrać wybory, nie mając w nich wsparcia. Od tego są kampanie i ruchy ludzi, którzy się z tą sytuacją nie zgadzają – powiedział Kaczyński.

Uchylił również rąbka tajemnicy, że jego środowisko myśli nad alternatywą dla kupionych właśnie przez Grzegorza Hajdarowicza „Rzeczpospolitej” i tygodnika „Uważam Rze”.

W odpowiedzi na pytanie jednej z uczestniczek o rozpowszechnianie programu Prawa i Sprawiedliwości w ramach jednej ulotki prezes powiedział, że takie są założenia partii na tegoroczną kampanię.

Wyjawił, że jego partia chce wprowadzać konsekwentne zmiany w polityce oświatowej, kulturalnej i sprawiedliwości, pracuje również nad trzema projektami ustaw podatkowych mających zapobiec zanikowi small businessu.

Jarosław Kaczyński zakończył spotkanie optymistycznym stwierdzeniem „nie ważne co za nami, lecz co przed nami”.

Jarosław Kaczyński o wyborach