KALISZ - Pijane i naćpane małolaty sieją strach

Funkcjonariusze z referatu patrolowo-interwencyjnego postanowili zatrzymać auto do kontroli. Mocno zdziwili się, kiedy za kierownicą zobaczyli 16-latka, który nawet nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Egzamin na prawo jazdy będzie mógł zdawać za kilkanaście miesięcy.

Chłopaka poddano badaniom na zawartość narkotyków. Okazało się, że zanim zasiadł za kółkiem, palił marihuanę. Chłopak trafił do Policyjnej Izby Dziecka w Ostrowie Wielkopolskim. Niebawem odpowie przed sądem rodzinnym.

Inny młody człowiek w ten weekend uciekał drogami powiatu kępińskiego przed policyjną obławą. Okazało się, że 19-latek pod Wrocławiem ukradł dostawczego fiata ducato. Po drodze zatankował paliwo i nie zapłacił. Uciekając, spowodował dwie kolizje, rozbijając kilka aut. Później próbował uciekać pieszo. Wpadł dopiero w Bralinie. Policjantom tłumaczył, że musiał szybko dostać się do Warszawy, gdzie prowadził interesy. Za wykroczenia popełnione w powiecie kępińskim grozi mu kara grzywny w wysokości do 5 tys. złotych i zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawą kradzieży zajmie się wrocławska policja, gdyż do popełnienia tego przestępstwa doszło w województwie dolnośląskim.

To tylko ostatnie zdarzenia z policyjnej kroniki dotyczące nastolatków, którzy są sprawcami coraz większej liczby przestępstw. W niechlubnych statystykach Kalisz zajmuje drugie miejsce po Poznaniu pod względem liczby przestępstw popełnianych przez nieletnich. Z danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu wynika, że w grodzie nad Prosną niemal co czwarte przestępstwo jest popełniane przez nieletnich. Często wiążą się one z alkoholem, po który młodzi ludzie coraz częściej sięgają.

– W zeszłym roku zatrzymaliśmy 156 nietrzeźwych nieletnich. Tylko w pierwszych sześciu miesiącach tego roku mieliśmy 72 takie wypadki – wyjaśnia podinsp. Roman Szeląg z Sekcji Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Wśród nich były cztery osoby, które po pijanemu zasiadły za kierownicą, w tym 13-letni chłopak, który nie dość, że jechał po alkoholu, to w dodatku spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. W sumie 11 nieletnich trafiło do izby wytrzeźwień, a 13 do szpitala ze względu na zagrożenie życia spowodowane upojeniem alkoholowym.

Według policjanta, młodzi ludzie nie mają żadnych zahamowań, aby jeździć samochodem po wypiciu alkoholu lub zażyciu narkotyków. Często jedno z drugim się wiąże. Powszechne jest przy tym poczucie bezkarności.

Nieletnim grozi dozór kuratora, a w drastycznych wypadkach umieszczenie w ośrodku wychowawczym, ale to – jak widać – ich nie odstrasza.