Kamień otworzyć

W programie uczestniczyli: teatr Seniora „Maski i Twarze” oraz  Zespół muzyczny „Wena”; działające w Klubie „Pogodna Jesień”.
Gospodarze Klubu przedstawili dokonania poetyckie bohaterki wieczoru, jej dorobek oraz sukcesy artystyczne, po czym ona sama przedstawiła własne poetyckie „credo”.
Za inspirację do promowanego tomiku poezji, w tym również jego tytułu, posłużyła Teresie Wilczyk – Surmacz sylwetka Matki Teresy z Kalkuty. Ta opiekunka chorych, ubogich i opuszczonych dostrzegała w swych podopiecznych pragnienie choćby najmniejszego ludzkiego odruchu, uważała, iż są to ludzie „głodni miłości.”
 
Po tym wprowadzeniu rozpoczął się program. Na jego początku padły mocne, wyraziste słowa zaczerpnięte z prezentowanego tomiku poezji:„Miłość jest po tożeby kamień otworzyćŻeby ciernie w sercu rozkwitłyBy z rozpaczypodnieść się w cierpienieŁagodniejod mroźnych krajobrazówodejść”
 
Wiersze recytowane przez Teatr „Maski i Twarze” przeplatane były piosenkami zespołu muzycznego „Wena”.Przy dźwiękach gitar, harmonijki ustnej, brzmiał śpiew dopełniający nastrój wypływający z wierszy o miłości, cierpieniu, o trudnych losach ludzi zagubionych, odrzuconych przez społeczeństwo, słabych i niedołężnych, a jednak tak bardzo spragnionych miłości, wrażliwych na każdy najmniejszy choćby odruch zainteresowania czy sympatii.
  Autorka zajmowała się pomocą społeczną i przez długi okres czasu doświadczała kontaktu z ludźmi chorymi, ubogimi, często chorymi psychicznie i w swoim wnętrzu ubolewała nad ich losem. Swoje odczucia z tych spotkań zawarła w prezentowanej poezji. „Nikt nade mną nie zapłaczewszyscy święci wniebowstąpiliodwróceni ode mnie plecami”

 
Wśród publiczności byli nie tylko starsi bywalcy Klubu „Pogodna Jesień”, ale również młodzież szkolna. To z jej grona po programie padały najbardziej zaskakujące dociekliwe pytania kierowane do bohaterki wieczoru.
Po programie długo jeszcze toczyły się przy herbatce rozmowy z Autorką promowanego tomiku. Wypada pogratulować zarówno Gospodarzom Klubu jak i Pani Teresie świetnie zrealizowanego pomysłu.