Coraz częściej w lokalnych mediach podejmowany jest temat wyborów prezydenckich w naszym mieście. Nie od dziś wiadomo, że obecny prezydent, ze wzgl. na stan zdrowia, nie będzie kandydował po raz trzeci. I tu pojawia się pewien problem. Prezydent Mikietyński wysoko postawił poprzeczkę swoim następcom. Jego dwie kadencje pokazały, że można sprawnie rządzić stutysięcznym miastem, stawiając na rozwój gospodarczy i kulturalny. Przez tych kilka lat Koszalin bardzo się zmienił i kandydaci na ten urząd muszą mieć świadomość, że niełatwo będzie udanie kontynuować wizję rozwoju obecnego prezydenta lub wymyślić ... "swoją" koncepcję i przekonać do niej wyborców.
Pojawiają się już pierwsze nazwiska:
- Andrzej Jakubowski - wiceprezydent Koszalina (PO)
- Piotr Jedliński - sekretarz Urzędu Miasta (PO)
- Artur Wezgraj - kanclerz Politechniki Koszalińskiej (niezależny / PiS? / Stow. Nasze Miasto?)
- Krystyna Kościńska - radna, b. wiceprezydent Koszalina (SLD)
To wszystko jednak tylko spekulacje medialne, bo nikt nie chce oficjalnie rozpocząć kampanii wyborczej. Ile jeszcze nazwisk pojawi się w najbliższych tygodniach i czy będą to osoby, o których już nie raz słyszeliśmy? (Przemysław Krzyżanowski, Krzysztof Hołub, Tomasz Czuczak, Piotr Kroll, Marcin Sychowski, Mieczysław Załuski, Stefan Romecki itd.)
A może pojawią się nowi? Jeśli tak, to co nam zaproponują?
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?