Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowca zaparkował na przyszpitalnym lądowisku

redakcja
redakcja
Dariusz Jędryszka
Lubartowski kierowca, który przywiózł chore dziecko na oddział ratunkowy, zaparkował auto na lądowisku dla helikopterów przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie. Śmigłowiec, który chwilę potem nadleciał miał niemały problem z bezpiecznym lądowaniem.

– Zamówiliśmy śmigłowiec, aby przewiózł naszego pacjenta do innego szpitala. Okazało się, że na lądowisku stoi samochód – opowiada Agnieszka Osińska, rzecznik DSK. – Wezwaliśmy policję, po numerach rejestracyjnych doszliśmy, kim jest właściciel. Później szukaliśmy go w szpitalu. Jednak śmigłowiec już doleciał i musiał lądować obok auta.
 
Kierowcę udało się znaleźć po kilku minutach na jednym z oddziałów szpitala. Przyjechał na szpitalny oddział ratunkowy z chorym dzieckiem. Będzie musiał pokryć koszty przyjazdu lawety, którą wezwano do odholowania samochodu.
 
– Nie zauważyłem znaku – tłumaczył nam kierowca. – Śpieszyłem się i zaparkowałem, gdzie było wolne miejsce.
 
Teren lądowiska jest ogrodzony i oznaczony. – To pierwszy taki przypadek, kiedy ktoś tam zaparkował – mówi Agnieszka Osińska.

Tomasz Wójciszyn

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto