Po licznych interwencjach mieszkańców Groszowic, 16 marca ruszył remont ulicy Oświęcimskiej w Opolu. Na czas robót zarządca drogi, Miejski Zarząd Dróg, wyznaczył objazd. Dojazd do ulicy Oświęcimskiej od strony ulicy Popiełuszki poprowadzony został ulicą Gorzołki. Na remontowanym odcinku ruch odbywa się teraz wahadłowo, a steruje nim sygnalizacja świetlna.
Kierowcy, chcąc zaoszczędzić czas i ominąć sygnalizację, jeżdżą na skróty ulicami: Popiełuszki, Podborną i Katarzyny.
- A przecież wjazd od ulicy Popiełuszki jest teraz zamknięty - denerwuje się pan Paweł, mieszkaniec ulicy Katarzyny. - Stoją tam znaki zakazu ruchu i informacje o wyznaczonym objeździe. Jeszcze kilka dni temu żyliśmy w spokoju, a teraz mamy tu ruch jak w Rzymie!
Na wąskiej drodze przepychają się samochody od osobowych po ciężarówki. I tak przez cały dzień. Nawierzchnia ulicy jakiś czas temu była remontowana i aż strach pomyśleć, jak będzie wyglądała po remoncie.
Przy ulicy Katarzyny nie ma chodników, więc rodzice obawiają się o swoje dzieci. - Wcześniej, gdy było tu spokojnie i bezpiecznie, pozwalałam córeczce samej chodzić do szkoły - relacjonuje jedna z matek. - Teraz wszystko się zmieniło i prowadzę ją za rączkę na lekcje.
Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu zapewnił nas, że od tej pory policja będzie regularnie kontrolowała ulicę Popiełuszki. - Kierowcy, którzy nie dostosowują się do oznakowania i złamią przepis, będą karani. Za takie wykroczenie grożą im punkty karne i mandat.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?