Kładka w Parku Skaryszewskim zamknięta do 2024 roku? Potrzeba milionów, żeby ją wyremontować

Kładka to przedłużenie ulicy Międzynarodowej. Od lat korzystali z niej piesi i rowerzyści, by przedostać się z Saskiej Kępy na Kamionek. Niestety w październiku, z uwagi na fatalny stan techniczny, kładkę zamknięto. Mieszkańcy awaryjnie korzystają z alternatywny - mniejszego mostku - położonego nieopodal. Mimo, że minęło ponad pół roku wspomnianej kładki nie udało się wyremontować. Dlaczego?

Tuż po zamknięciu, burmistrz Pragi-Południe Tomasz Kucharski poinformował mieszkańców, że sam remont może okazać się kłopotliwy. - Naprawa powyższej konstrukcji powiązana jest z przebiegającą pod mostkiem infrastrukturą kanalizacyjną oraz elektroenergetyczną. Niestety nie da się wyremontować samego mostu, bez przebudowy całej tej infrastruktury. Generalna modernizacja tej przeprawy wymaga więc zarówno niemałych środków finansowych (szacowanych na kilka milionów złotych), jak i licznych konsultacji z administratorami sieci przesyłowych oraz czasu - poinformował wtedy burmistrz dzielnicy.

Ostatnio nieoficjalnie dowiedzieliśmy się że remont kładki może zakończyć się dopiero w 2024 roku. To oznaczałoby, że niewielki mostek byłby niedostępny przez aż półtora roku. Próbowaliśmy potwierdzić te informacje w urzędzie. Rzecznik Pragi-Południe nie podał nam oficjalnego terminu. Poinformował jednak, że w temacie coś się wreszcie ruszyło.

- Obecnie trwają prace przygotowawcze. Pozyskaliśmy wyjściowe wytyczne od gestorów sieci przebiegających w ciągu ulicy Międzynarodowej pod kładką oraz od Konserwatora Zabytków. Na ich podstawie przygotowywana jest wstępna koncepcja kładki i szacowanie kosztów - odpowiada nam Andrzej Opala, rzecznik dzielnicy.

Co ważne, udało się znaleźć finansowanie dla przebudowy. Dokładny koszt - szacowny na kilka milionów złotych - oraz termin rozpoczęcia prac poznamy po zakończeniu prac przygotowawczych. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, że w tym roku skorzystamy z kładki.