Klienci basenu Akwarium skarżą się na nagich mężczyzn w przebieralni

- To nie była jedna czy dwie osoby spotkane przez dwa tygodnie - zastrzega. - Co wizyta, to w męskiej szatni musieliśmy z wnukami oglądać nagich mężczyzn.Pan Stanisław opowiada, że panowie chodzili nago pod prysznic, a spod prysznica nie szli do kabin, aby się ubrać, tylko paradowali jak ich Pan Bóg stworzył po całej szatni.- Byłem tam z małymi dziećmi - mówi. - Bardzo mi się to nie podobało i więcej na tę pływalnię nie pójdę.Z taką samą sprawą zgłosił się do nto inny mieszkaniec Opola, który na basen chodził z kilkuletnim synem.- Rozumiem, że to szatnia męska i w zasadzie nie ma przepisów zabraniających takiego zachowania - mówi mężczyzna. - Ale to kwestia przyzwoitości. Przecież po wyjściu spod prysznica można się zakryć ręcznikiem, a slipy włożyć w kabinie. Radosław Mielec, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu, który jest gospodarzem pływalni, wyjaśnia, że szatnie i natryski na krytej pływalni Akwarium zostały zaprojektowane i wykonane jako odrębne dla kobiet i mężczyzn. - W szatniach jest kilka zamykanych przebieralni, natryski natomiast są „otwarte” - mówi rzecznik. - Potwierdzam, że niektórzy z mężczyzn kąpią się pod prysznicem w „stroju Adama”. Niektórzy panowie rzeczywiście przebierają się poza przebieralnią. Ale nie znam przepisu, który by im tego  zabraniał.Radosław Mielec dodaje także, że z relacji klientek i pracownic wynika, że analogiczne sytuacje występują także w szatni damskiej.