Klub go-go na Foksal powstanie. Protestują internauci, władze Warszawy nie

Tymczasem władze Warszawy Dzielnicy Śródmieście wyjaśniają, że budynek nie podlega nadzorowi Ratusza. - Budynek oraz grunt, gdzie ma powstać klub go-go na Foksal jest w rękach prywatnych. Władze miasta nie mają możliwości zakazania prowadzenia tego typu klubu w prywatnym budynku - wyjaśnia Mateusz Dellali, rzecznik prasowy władz Śródmieścia.

Zobacz też: Klub go-go na Foksal: blisko tysiąc osób protestuje przeciwko powstaniu klubu

Właściciel domu przy Foksal, Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie nie zdecydował się przedłużyć umowy działającej tam do tej pory restauracji. Tymczasem protestujący oczekują od władz miasta reakcji, wywarcia wpływu na Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie, by to nie wynajmowało budynku pod działalność klubu ze striptizem.

- To jest stowarzyszenie finansowane ze środków publicznych, a nie prywatny folwark - twierdzą protestujący. - Jedyna styczność, jaką władze miasta Warszawy miały WTW było rozpatrywanie wniosków, które WTW składało do UM Warszawa o dopłatę do swojej działalności, głównie w celach edukacyjnych - zaznacza Dellali.

Dellali podkreśla też, że nie ma przepisu w polskim prawie zakazującego prowadzania klubu go -go. - Prowadzacy tego typu lokal nie mogą natomiast zakłócać ciszy nocnej, albo sprzedawać alkoholu nieletetnim. I w tych kwestiach możemy interweniować. Zdajemy sobie sprawę, że powstanie klubu g-go wiąże się z dotknięciem sfery moralnej i obyczajowej. Nie możemy, tak wspomniałem, regulować tych spraw na terenie prywatnym. - dodaje Dellali.

WTW nie urzęduje w budynku przy Foksal od dawna. Portestujący twierdzą, że towarzystwo powinno bardziej zważać, na to, komu budynek jest wynajmowany. Foksal wzbudza wiele kontrowersji ze względu na swoją długą oraz znamienną historę. Znajduą się tu: Pałac Konstantego Zamoyskiego, w którym ma swoją siedzibę Stowarzyszenie Architektów Polskich; Pałac Przeździeckich znany także jako Pałacyk MSZ; Pałac Stanisława Wołowskiego, w którym mieści się Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich oraz restauracje.

Protestujący obawiają się, że klub go-go zmieni charakter ulicy Foksal. Jeszcze nie wiadomo na jak długo lokal miałby zmienić ten charakter.