Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobiety dadzą się pokroić, by wyglądać jak gwiazdy

Małgorzata Moczulska
Janusz Wójtowicz
Rocznie operuje się 50 tysięcy Dolnoślązaczek. Drobne zabiegi fundowane są nawet 4-latkom.

Zabiegi upiększające są coraz bardziej bezpieczne, a ich efekty coraz bardziej przypominają naturalną urodę.
- Dlatego coraz więcej pań i panów decyduje się na operacje plastyczne - mówiła dr Katarzyna Stelczyk, specjalista chirurgii plastycznej z Wrocławia, podczas sobotniej konferencji "Filozofia piękna" w Świdnicy.

Z szacunków Polskiego Stowarzyszenia Medycyny Estetycznej, operacjom plastycznym poddaje się rocznie pół miliona Polaków. Tyle samo korzysta z zabiegów wymagających mniejszej ingerencji, np. wstrzykiwania botoksu.

Największym powodzeniem cieszą się operacje związane z powiększaniem piersi, plastyką nosa i liftingi twarzy. Popularne są także przeszczepy tkanki tłuszczowej, np. z brzucha na twarz. Po takim zabiegu zmienia się kształt twarzy, a skóra jest gładsza. Operacje fundowane są nawet dzieciom.
- Rodzice przyprowadzają cztero-, pięcioletnie maluchy - opowiada jeden z chirurgów plastycznych ze szpitala w Polanicy-Zdroju. - Chcą, by ich dziecko przeszło zabieg, zanim pójdzie do szkoły, gdzie z powodu odstających uszu mogłoby być wyśmiane.

Prawdziwym hitem ubiegłorocznej mody komunijnej były właśnie operacje uszu. Pieniądze na operację wykładali rodzice lub dziadkowie, by dziecko wyglądało podczas komunii "idealnie".
Dr Katarzyna Stelczyk mówi, że Polacy decydują się na operacje, bo odsetek tzw. nieudanych zabiegów jest minimalny.
- Ceny również stały się do zaakceptowania - podkreśla.

Usuwanie zmarszczek za pomocą botoksu kosztuje średnio tysiąc złotych. Największym wydatkiem jest zabieg powiększający piersi. Tu, w zależności od tego, jak bardzo chcemy upodobnić się do modelek z "Playboya", musimy zapłacić od 8 do 15 tys. zł.
Od niedawna panuje moda na operację intymnych części ciała. Najczęściej decydujemy się na plastykę warg sromowych i plastykę narządów płciowych mężczyzn. Ci ostatni zresztą coraz częściej trafiają do specjalistów. Młodzi panowie zgłaszają się do chirurgów z odstającymi uszami lub powiększonymi gruczołami piersiowymi. Starsi - ze zbyt dużymi brzuchami.

- Z roku na rok rośnie też liczba mężczyzn, którzy decydują się na ingerencję skalpela. W mojej klinice jest to wzrost o 25-30 proc. - przyznaje dr Katarzyna Stelczyk.

Dlaczego decydujemy się na operacje plastyczne?
- Kiedy jesteśmy zadowoleni ze swojego wyglądu, stajemy się bardziej otwarci - odpowiadają zgodnie lekarze.
Ale motywacje kobiet i mężczyzn znacznie się różnią. Mężczyzna zwykle robi to dla siebie. Bardzo rzadko się zdarza, by zdecydował się na poprawienie urody, bo ma młodszą partnerkę. U kobiet taka argumentacja nie jest niczym zaskakującym. Panie ulegają namowom swoich partnerów, by powiększyły sobie biust czy zlikwidowały zmarszczki.
Kobiety coraz częściej decydują się na pomoc skalpela, bo mają świadomość, że młodszy wygląd odgrywa rolę w zdobyciu pracy.

Potwierdza to dr Andrzej Sankowski, jeden z bardziej znanych polskich chirurgów plastycznych, autor polskiej wersji programu "Chcę być piękna". Jego klinika przeżywa oblężenie. Rocznie przeprowadza się tu ok. 1,5 tys. operacji, na wizytę czeka się miesiącami.
- Liczba zabiegów polegających na wstrzykiwaniu wypełniaczy zwiększa się co roku ośmiokrotnie - mówi.

Program udowodnił, jak wielkie jest zainteresowanie operacjami. Zgłosiło się do niego ponad tysiąc chętnych. Potem na oczach telewidzów 26 uczestniczek przeszło metamorfozę. Inne kobiety zobaczyły, jakie cuda można uzyskać z pomocą skalpela. I też chciały się zmienić.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto