Szpila to feministyczny kolektyw antyrepresyjny. Jak wyjaśniają, zajmują się organizacją pomocy dla osób, które stykają się z przemocą oraz prześladowaniami ze strony władz oraz policji z uwagi na swoją aktywność społeczną, szczególnie podczas bieżących protestów kobiet. Szpila pomaga w znalezieniu pomocy prawnej i w nagłośnieniu sytuacji, prowadzi statystyki represji policyjnych (spraw, którymi się opiekuje) i regularnie informuje publicznie o ich skali.
100 dni protestów kobiet
Minęło pierwsze sto dni protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego zakazującego aborcji. W związku z tym, Szpila opublikowała raport (anty)represyjny, obejmujący zatrzymania od 22. października 2020 do 29. stycznia 2021. Statystyki dotyczą wyłącznie Warszawy i okolic, czyli obszaru działania kolektywu Szpila.
- Łącznie 150 razy doszło do sytuacji, w której osoby były czasowo pozbawione wolności – rozumiemy przez to dłuższe przetrzymywanie w radiowozach oraz zatrzymanie na komisariacie - informuje w komunikacie Szpila.
- 81 razy osoby musiały zostać na noc (lub czasem dwie) w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych i postawiono im zarzuty.
- 62 razy osoby były przewożone na komisariaty, z których wychodziły tego samego dnia (lub nocy) z postawionymi zarzutami.
- 7 razy osoby były przetrzymywane przez kilka godzin w radiowozach lub zabrane na komisariat – ale wypuszczono je bez postawienia zarzutów.
Najczęściej stawiane zarzuty
W raporcie Szpila podała także najczęściej stawiane zarzuty osobom zatrzymanym. Niekwestionowanym liderem jest art. 54 kw - „Naruszanie przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych” czyli udział w nielegalnym zgromadzeniu.
Ponadto:
- art. 65 kw – niewylegitymowanie się na wezwanie funkcjonariusza
- art. 65a kw – niestosowanie się do poleceń policji i utrudnianie czynności służbowych
- art. 116 par. 1a kw – nieprzestrzeganie zakazów/nakazów/ograniczeń w czasie pandemii
- art. 222 kk – naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza (też wychodzi na prowadzenie)
- art. 224 kk – wymuszenie czynności urzędowych
- art. 226 kk – znieważenie funkcjonariusza
- art. 261 kk – znieważenie pomnika
- art. 288 kk – zniszczenie cudzej rzeczy
- art. 108 ustawy o zabytkach – uszkodzenie zabytku
- ostatnio po demonstracji pod TK pojawiły się dodatkowo zarzuty naruszenia miru domowego (193 kk).
Trzy główne problemy
Kolektyw wyjaśnił w raporcie, że podczas tych stu dni protestów najczęściej spotykał się z trzeba problemami. Pierwszym z nich były trudności w ustaleniu miejsca pobytu zatrzymania osoby.
- Nawet mając dane osobowe i pełnomocnictwa, obrońcy i obrończynie zatrzymanych czasami przez wiele godzin nie mogły/li potwierdzić czy dana osoba przebywa na danym komisariacie. Zdarzało się, że w ciągu kilku minut dostawałyśmy od policji rozbieżne informacje co do miasta, w którym przebywa zatrzymana osoba - tłumaczy Szpila.
Kolejnym problem było wywożenie ludzi poza Warszawę. Policja decydowała się czasem na wywożenie zatrzymanych do 7 innych miast.
- Według nas miało to na celu utrudnienie osobom prawniczym i demonstracjom solidarnościowym dotarcia do zatrzymanych - dodają. Ponadto, jak wyjaśnia Szpila, prawnicy mierzyli się też z sytuacjami, w których przez wiele godzin nie byli dopuszczani do osób zatrzymanych, mimo że znajdowali się na właściwym komisariacie.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?