Kino Odra wygląda przez te kilka dni w roku inaczej. Inaczej pachnie, inaczej się prezentuje... Niby to po prostu kilka plakatów przyklejonych tu i ówdzie, a jednak dzięki ludziom - całej masie zapalonych ludzi i nasze poczciwe kino i miasto wygląda zupełnie inaczej. Doskonalej, pełniej, ciekawiej. Nowa Sól staje się mekką filmowców, miłośników kina i porządnych imprez. O tym fenomenie mówią wszyscy już po raz czwarty i oby działo się tak już zawsze, co roku. 4. Solanin Film Festiwal został oficjalnie otwarty wczoraj po 19:00. Z rozmachem, z małym stresem, z profesjonalną oprawą, nagłośnieniem i wszystkimi tymi rzeczami, które są niezbędne by stworzyć doskonały klimat do nakarmienia zmysłów porządnym kinem, muzyką i rozmowami.Siadam na krzesełku kinowym, światła gasną, na scenę wchodzą Konrad Paszkowski i Grzegorz Potęga - ojcowie Solanina. Zanim podziękują, wymienią sponsorów, patronatów i zaproszą gości dostają brawa takie, że ciarki przechodzą. Wszyscy wiemy za co - za trud, za wysiłek, za wielką wiarę, za to, że możemy tu znów być. Potem starosta Józef Suszyński otwiera oficjalnie Solanina i nie ma żadnego oporu przed krzyknięciem do widowni, że ta impreza ma szansę być europejska i chce - tak jak my wszyscy - by taka była. Mówi z wielkim przejęciem o "naszym" Solaninie i o tym, że już wystarczy pieprzenia w kinie. Dostaje za to wielkie brawa. Potem czas na fantastycznych gości. Widzom świecą się oczy, kiedy na scenę wkracza Wojtek Smarzowski. Owacje. Pan Wojciech nie bardzo wie gdzie podziać wzrok, trochę niedowierza, trochę się po cichu pewnie i wzrusza. Potem Marian Dziędziel i historia o tym, że udało mu się dojechać, pomimo niepewności. Kolejna jest aktorka młodego pokolenia Joanna Kulig, przyznająca się rozbrajająco, że nie dość, że nigdy nie była w żadnym jury, to jeszcze ciężko jej skupić uwagę na dłużej niż pół godziny, ale z pewnością się postara. Bo warto. Kolejni byli: Dorota Dąbrowska i Maciej Bochniak. Potem jeszcze Wszyscy dostali od Starosty upominki, od widowni ciepłe przyjęcie i już można było napawać oczy filmem „Pokój". A było na co popatrzeć, uwierzcie.Warto wspomnieć o szczegółowym dopracowaniu dosłownie wszystkiego, za co należy się wielki ukłon w stronę wszystkich twórców i współtwórców Solanina. Każdy pomoże, każdy dostanie plakietkę (i to nie byle jaką!), nie da się tam zgubić – odbiór akedytacji tu, biuro festiwalu tam, zgłoszenia na warsztaty jeszcze gdzie indziej. Cała masa fotografów, cała masa dziennikarzy jak w ukropie uwijających się wokół sceny i widowni. Jest co oglądać i co uwieczniać. Tu się tworzy historia. Uczestniczmy w niej!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?