Na moje pytanie: co stało się z zabytkową cegłą z remontowanego fragmentu muru obronnego, która zniknęła w cudowny sposób nie udzielili odpowiedzi: główny wykonawca firma Kielart ze Szczecina, P.K.Z Szczecin delegatura w Koszalinie oraz Urząd Miejski w Koszalinie.Wszyscy nabrali wody w usta i nagle pozbawiono ich dostępu do komputerów ...
W myśl zasady "a co to kogoś obchodzi" lub "wolnoć Tomku w swoim domku" w typowy urzędniczy sposób zamieciono problem pod dywan.
Ale mamy też pozytywny przykład remontu muru i tu może się uczyć firma Kielart i takich specjalistów jak ci pracujący przy remoncie na terenie koszalińskiego Archiwum Państwowego może pozazdrościć.
Dzięki dyrektor Archiwum Państwowego, pani Joannie Chojeckiej i jej gospodarności, fragmenty oryginalnego muru mało się będą różnić od tych odbudowywanych. Wszystko to dzięki zakupowi starej cegły rozbiórkowej. Dobrze, że ów mur nie podlega ochronie konserwatorskiej bo powstał by koszmarek, jak przy ulicy Krzywoustego.Za pomoc w remoncie należą się też podziękowania pani Wiesławie Panaszewskiej, dyrektorowi Zakładu Karnego w Koszalinie.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?