Kradzież telefonu w sklepie z materiałami budowlanymi

Policjanci z posterunku w Skępem w niespełna trzy godziny od otrzymania informacji, ustalili i zatrzymali podejrzanego o kradzież telefonu komórkowego. Jak się okazało, 36-letni klient sklepu wykorzystał moment nieuwagi sprzedawcy, gdy ten na chwilę stracił aparat z oczu. Odzyskany telefon wrócił do właściciela.Policjanci z posterunku w Skępem otrzymali przedwczoraj (30.04.14) informację o tym, że sprzedawcy sklepu z materiałami budowlanymi skradziono telefon komórkowy. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że aparat zniknął z palety z cementem, gdzie odłożył go na chwilę obsługując klientów. Mężczyzna oszacował wartość mienia na kwotę 800 zł. Funkcjonariusze, którzy zajęli się sprawą bardzo szybko wpadli na trop prowadzący do ustalenia czyja to sprawka. Na tej podstawie mundurowi już w niespełna trzy godziny od rozpoczęcia czynności ustalili miejsce pobytu i zatrzymali podejrzewanego 36-latka. Okazał się nim goszczący w tym rejonie turysta, który jak ustalili policjanci, tego dnia był klientem sklepu. Funkcjonariusze odzyskali skradziony telefon, który znaleźli w samochodzie mężczyzny tyle, że bez karty SIM. Zatrzymany 36-latek z tej racji, że był nietrzeźwy, miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu, trafił za kraty policyjnego aresztu.Wczoraj (01.05.14), gdy wytrzeźwiał, policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży. Teraz za swoje niechlubne postępowanie odpowie przed sądem. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.