Kraków: emocje wokół trasy północnej obwodnicy

Przedstawiciele Krakowa, ościennych gmin, samorządu wojewódzkiego i projektanta dyskutowali, przez jaki teren obwodnica powinna przebiegać i jaka powinna być jej kategoria (droga ekspresowa czy przyspieszona główna).

Nie zapadła decyzja, która wersja zostanie zrealizowana. 26, 27 i 28 października w Urzędzie Marszałkowskim odbędą się konsultacje społeczne w tej sprawie. Ich wynik zadecyduje o wyborze wariantu, chociaż już teraz wiadomo, że prezydent Krakowa oraz wójtowie Zielonek i Wielkiej Wsi skłaniają się, by wybrać wariant nr 1.

Zakłada on przebieg obwodnicy przez północne granice Krakowa i ok. siedmiokilometrowe wejście w teren gminy Zielonki. Korytarz na budowę jest zarezerwowany od 40 lat. - Poprosiliśmy wykonawcę, aby doprecyzował przebieg tego wariantu - mówi wicemarszałek Roman Ciepiela. - Jest możliwe, że powstanie ok. 600 m tunelu lub estakady w Zielonkach - dodaje.

W wariancie nr 2 projektant - firma ARG Projektowanie Inwestycyjne Andrzej i Renata Garpiel proponuje przesunięcie obwodnicy bardziej na północ w środek gminy Zielonki, a potem na południe w kierunku Krakowa, aż do Zesławic.

Najdłuższy, ok. 14-km wariant nr 3 poprowadzony zostałby od węzła w Modlnicy do płn. granic Zielonek i do terenów gminy Michałowice. Andrzej Garpiel nie chciał komentować proponowanych wariantów obwodnicy. - Zleceniodawcą jest Urząd Marszałkowski. Proszę pytać marszałka - skwitował.

Mieszkańców zaniepokoiło powstanie trzeciego wariantu drogi, który nie mieści się w zarezerwowanym korytarzu. W gminie Wielka Wieś 80 mieszkańców złożyło podpisy pod protestem przeciwko wariantowi nr 3, a w gminie Michałowice - 10 rodzin. Ale wójtowie uspokajają, że wzbudzający kontrowersje wariant powstał tylko dlatego, że przy ubieganiu się o decyzję środowiskową dla inwestycji należy przedstawić kilka wariantów przebiegu trasy.