Jeszcze wczoraj do późnych godzin nocnych, robotnicy pracowali na Krakowskim Przedmieściu – poprawiali krzywo zamontowane lampy, czyścili trotuar i montowali ławki. Wszystko z myślą o niedzielnym otwarciu pierwszego etapu Traktu Królewskiego.
Remont zdający się trwać w nieskończoność, wreszcie dobiegł końca.
Na spotkaniu kończącym prace remontowe Krakowskiego Przedmieścia, w którym udział wzięli m.in. Jacek Wojciechowicz, zastępca prezydenta m.st. Warszawy oraz Prezes Mostostalu S.A. Jarosław Popiołek, początkowe opóźnienia względem renowacji ulicy tłumaczono problemami z przetargami, niemożliwością porozumienia z konserwatorami zabytków, a w końcu z częstym brakiem odpowiednich materiałów budowlanych.
Jak zapowiadają urzędnicy, nowy wygląd Krakowskiego Przedmieścia zaskoczy niejednego mieszkańca stolicy, przyzwyczajonego do aut zaparkowanych niedaleko kolumny Zygmunta oraz wybrakowanej kostki, ciągnącej się od pomnika Kopernika do Placu Zamkowego.
Pomimo tego, iż Krakowskie Przedmieście zostało wyremontowane zgodnie z ustaleniami, odświeżona najważniejsza warszawska ulica, irytuje przechodniów brakiem ścieżek rowerowych, podjazdów dla niepełnosprawnych, małą ilością ławek oraz chińskim granitowym podłożem.
Pracownicy Ratusza zdają się nie dostrzegać problemu, stwierdzając enigmatycznie, że na wszystko przyjdzie swoja kolej i drobne modernizacje są przewidziane w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?