Kudłate myśli

Po pracy miałem jechać do domu swoimi bezkolizyjnymi skrótami, bez żadnego stawania co 5 minut na światłach. Jednak jako urodzony dżentelmen hehehe, nie mogłem odmówić pomocy swojej koleżance w zaawansowanej ciąży i zaproponowałem odwiezienie jej do domu (ja nie jestem sprawcą owej ciąży!) Tylko kurczaczek, ona mieszka na Konstytucji 3 Maja i jakbym nie kombinował musowo trzeba jechać przez Piłsudskiego.
W czasie jazdy koleżanka zachwycona moją uprzejmością, poprosiła mnie, abym podwiózł ją jeszcze do warsztatu po odbiór jej samochodu. Spoko. Wpadłem już w rolę dżentelmena i zgodziłem się. Koleżanka poturlała się do domu po dokumenty, a ja zaparkowałem przy śmietniku ala dworek :)
Na przyśmietnikowym parkingu stało kilka aut, a obok jednego stały cztery paniusie. Widocznie czekały na kierowcę. Siedziałem spokojnie dopóki nie dobiegł mnie fragment rozmowy. "Ojciec Rydzyk to by w radiu Maryja wyklął tych zbereźników".
Oho, to zastrzygłem uszami. Chociaż ja ateist , ale lepiej wiedzieć za co mnie niektórzy mogą kiedyś wykląć. Mówią, że jestem inteligentny, ale tym razem nie mogłem się połapać w nawiedzionym dialogu tych paniuś.
Po usłyszeniu zdania "Wstydu nie mają pedofile jedne", odruchowo spojrzałem w stronę śmietnika. Może tam jacyś zboczeńcy uprawiają swój grzeszny proceder? Ze śmietnika wyszła tylko jakaś matrona z pustym wiaderkiem. Na pedofila mi nie wyglądała.
Zacietrzewiona czwórka rzucała coraz ostrzejsze inwektywy na pedałów, zbereźników i diabłów spod ciemnej gwiazdy. Nakręcały się na maksa!
Byłem pewny, że widzą gdzieś tych pedałów, a ja siedzę w nieodpowiednim miejscu. Wylazłem z samochodu i dopiero się kapnąłem, a i to dzięki paluchowi jednej "świętej". Paluch skierowany był prosto na reklamę składu budowlanego :) Hmm, jakbym miał bardzo zboczony umysł, to może i bym tą sympatyczną reklamę odebrał jako "Zły dotyk".
Tyle razy ją widziałem i takie kudłate myśli do głowy mi nie przychodziły. Widocznie trzeba mieć szare komórki wyprane całkowicie, a w mózgu tylko bulgoczący jad.
Namnożyło nam się tych "świętszych od papieża", tylko kurczaczek, skąd w tych bogobojnych mózgownicach tyle świńskich myśli?!
Opowiedziałem o tych nawiedzonych ze zboczonym spojrzeniem mojej babci - sąsiadce. Też bardzo bogobojnej, a ona odpowiedziała bardzo mądrze: „Bo to widzisz synku, niektóre to się modlą pod figurą, a diabła mają za skórą" i po swojemu zachichotała :)
Jeżeli uraziłem czyjąś wrażliwą duszyczkę, to przepraszam, ale przepraszać nie będę :)