Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawianka gromi Gopło w 6. kolejce IV ligi. Trzeci hat-trick Lewandowskiego

Michał Arciszewski
Michał Arciszewski
Piłkarze izbickiej Kujawianki w 6. kolejce spotkań IV ligi rozgromili przed własną publicznością Gopło Kruszwica 5:0 (1:0). Bohaterem spotkania został Maciej Lewandowski, który po raz trzeci w tym sezonie ustrzelił hat-tricka.

07.09.2013, godz. 17.14 – Izbica KujawskaKujawianka Izbica Kujawska – Gopło Kruszwica 5:0 (1:0)Bramki: Maciej Lewandowski 3 ( 56, 76, 90, karny), Mariusz Gawroński (27), Michał Malczak (74).
Kujawianka: Bednarski – Jagodziński (81. Bartczak), Budziszewski, B. Mielczarek – Karasiński (46. Malczak), Mularski, Komorowski, Galanciak (77. Jędrzejewski), Laskowski – Lewandowski, Gawroński (74. Goc).
Gopło: Młynarek – Makowski, K. Kozłowski, Losik, Kaniecki – Jurkiewicz, Kotecki, Kruszczyński (72. Lewandowski), Lisiecki, Redmann – F. Kozłowski.
Żółte kartki: Mielczarek, Lewandowski (Kujawianka) – Kotecki, Redmann, F. Kozłowski, K. Kozłowski, Jurkiewicz (Gopło).
Sędziował: Maciej Lanckowski (Chełmża).
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się z 14 minutowym opóźnieniem na znak protestu Kujawianki przeciwko Wydziału Gier i Ewidencji K-P ZPN (szczegóły w poniedziałkowej i wtorkowej Gazecie Pomorskiej).
Już w 4 minucie Lisiecki z rzutu rożnego próbował zaskoczyć Bednarskiego. Dwie minuty później zaatakowali gospodarze, ale strzał Lewandowskiego po podaniu Komorowskiego trafił w słupek. Kolejną sytuacją podbramkową stworzyli sobie goście. Lisiecki idealnym podaniem obsłużył Kozłowskiego, ale najskuteczniejszy strzelec Gopła przegrał pojedynek z Bednarskim. W 17 minucie niecelnie z rzutu wolnego uderzał Lewandowski. W kolejnych minutach nie wiele działo się na boisku, gra toczyła się w środkowej strefie boiska, a oba zespoły grzeszyły niedokładnością. W 27 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Gawroński w polu karnym wykorzystał niefrasobliwość obrońców Gopła i z kilku metrów pokonał Młynarka. Trzy minuty później po zagraniu Karasińskiego, Komorowski uderzył ponad bramką. Tuż przed końcem pierwszej połowy strzał z rzutu wolnego Budziszewskiego obronił bramkarz gości.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli podopieczni Arkadiusza Dubczaka, czego dowodem jest akcja z 47 minuty, gdzie po podaniu Malczaka strzał Lewandowskiego obronił Młynarek. Kilka sekund później bramkowej sytuacji nie wykorzystał Gawroński, który przegrał pojedynek z golkiperem przyjezdnych. W 50 minucie umiejętności Bednarskiego próbował sprawdzić Lisiecki, ale Bednarski był na posterunku. Sześć minut później trójkową akcję Malczaka, Gawrońskiego, Laskowskiego i idealne dośrodkowanie tego ostatniego na gola zamienił Lewandowski. W 73 minucie najlepszej okazji do zdobycia gola nie wykorzystał Kozłowski, który po raz kolejny nie zdołał pokonać Bednarskiego. 60 sekund później po kuriozalnym błędzie bramkarza gości Malczak podwyższył wynik na 3:0. W końcówce meczu skutecznością ponownie błysnął Lewandowski. Najpierw wykorzystał prostopadłe podanie Laskowkiego, urwał się obrońcom Gopła i bez problemów umieścił futbolówkę w siatce. Następnie po faulu Kozłowskiego na Komorowskim z rzutu karnego ustalił wynik spotkania na 5:0 dla Kujawianki.
Mecz od początku ułożył się po naszej myśli. Mieliśmy wybijać zawodników Gopła z rytmu, rozbijać ich ataki w środku i moi podopieczni te założenia zrealizowali w stu procentach. Ważnym zadaniem było wykluczenie z gry najskuteczniejszego strzelca gości Filipa Kozłowskiego, co świetnie uczynił Bartłomiej Mielczarek. Cieszy mnie fakt, ze zagraliśmy na zero z tyłu pomimo absencji Szymona Pińkowskiego - powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki, Arkadiusz Dubczak.
Dostaliśmy lekcję od zespołu bardziej doświadczonego, który wykorzystał naszą otwartą grę. Postawiliśmy na atak i zapomnieliśmy o obronie. Uważam, że sędzia przesadził w dawaniu kartek mojemu zespołowi, bo zespół z Izbicy też faulował, ale tyle kartek nie otrzymał, z czym nie mogę się pogodzić. Straciliśmy dzisiaj pięć bramek, cóż więcej mogę powiedzieć. Musimy się podnieść i walczyć w następnych meczach – powiedział po meczu szkoleniowiec Gopła, Artur Polehojko. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto