Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przegrana Legii z PSV. Holendrzy znacznie lepsi

Xathloc
Xathloc
Legia Warszawa - PSV Eindhoven 0:3
Legia Warszawa - PSV Eindhoven 0:3 Adam Polak / legia.com
Legia straciła trzy bramki w meczu z PSV. Warszawski zespół zagra jednak w Pucharze Europejskim, bo awans wywalczył sobie wcześniej.

Zobacz zdjęcia z meczu »
W środę wieczorem piłkarze stołecznego klubu stanęli przed szansą na rewanż za przegrany 0:1 mecz wyjazdowy w Eindhoven. W tamtym spotkaniu stołeczna drużyna grała cały czas pod dyktando PSV. Teraz miało być zupełnie inaczej.

Komfort psychiczny zapewniał fakt, że awans do dalszych rozgrywek Legia miała już zapewniony. Legioniści wyszli na boisko pokazać, że są zespołem z którym należy się liczyć. Pierwsze minuty spotkania pokazały, że warszawski zespół nie da się zepchnąć do roli statystów.

Gospodarze jako pierwsi stanęli przed szansą na objęcie prowadzenia. W 5. minucie Borysiuk posłał piłkę na skrzydło do Danjela Ljuboi. Ljuboja wrzucił piłkę w pole karne gdzie czekał już Maciej Rybus. Niestety zawodnik Legii nie trafił w bramkę i piłka przeszła obok słupka. Legioniści zdecydowanie częściej znajdowali się pod bramką rywala, jednak w kluczowych momentach zawodziła dokładność.

Świetnie grająca obrona gości nie ułatwiła zadania. Holendrzy kontrolowali grę w środkowej strefie boiska. W 15. minucie szansę na otwarcie wyniku miał Lens. Na szczęście Komorowski znalazł się we właściwym miejscu i powstrzymał zawodnika gości. Jednak dwie minuty później piłka po rzucie wolnym podyktowanym za faul Żyro znalazła drogę do bramki Legii.

Przewaga Holendrów powoli rosła

Na szczęście arbiter uznał, że gol padł ze spalonego i nie uznał bramki. Niestety goście wraz z upływem czasu zaczęli się coraz bardziej rozkręcać. W 20. minucie Mertens przedostał się na pole karne Legii i posłał piłkę w stronę bramki gospodarzy. Tym razem, na szczęście, strzał był niecelny, ale przewaga na boisku zaczęła przechylać się coraz bardziej na stronę Holendrów.

Legia - PSV: bramki, skrót meczu [30.11.2011]:

Źródło: YouTube

Zepchnięci do defensywy gospodarze grali coraz bardziej nerwowo. W 28. minucie znów Ljuboja miał szansę na zdobycie ramki dla Legii po podaniu Radovicia, znów jednak górą była obrona gości. PSV poczynał sobie coraz śmielej zdobywając coraz większą przewagę na boisku. Po jednej z akcji stało się to, na co zanosiło się od dłuższego czasu. Piłka ugrzęzła w siatce bramki Kuciaka i goście objęli prowadzenie.

Nieszczęśliwym zdobywcą gola okazał się Michał Żewłakow, który próbując zatrzymać piłkę zmierzającą w pole karne Legii zmienił tor jej lotu posyłając ją prosto do siatki obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Strata gola podziałała na gospodarzy mobilizująco. W 34. minucie na pole karne PSV wpadł z piłką Radović, jednak obrońcy gości udało się odebrać mu piłkę bez faulu.

Chwilę później Maciej Rybus znalazł się w sytuacji sam na sam z Andreasem Isakssonem, ale arbiter dopatrzył się spalonego. Zawodnicy gości grali bardzo twardo. Sędziowie reagowali coraz bardziej nieprzyjaźnie ilekroć do piłki dochodzili Holendrzy. Pod koniec pierwszej połowy poza boiskiem wylądował Vrdoljak. Na szczęście nie stało się nic poważnego i kapitan Legii szybko wrócił do gry. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gości i słabymi widokami na odmianę obrazu gry w drugiej części spotkania.

Czerwona kartka dla Kuciaka

Po powrocie na boisko Legioniści starali się jak najszybciej odrobić stratę. Jednak dobre chęci to nie wszystko. Obrona gości była nie do przejścia. W 48. minucie po raz kolejny przekonał się o tym Danjel Ljuboja. W 56. minucie trafiła się kolejna szansa dla gości. Mertens znalazł się jednak na spalonym. Decyzja arbitra bardzo nie spodobała się zawodnikowi. Sędzia pokazał holendrowi żółtą kartkę, a gra toczyła się dalej.

Chwilę później Kuciak próbował ratować swój zespół przed utratą drugiej bramki. Jego interwencja uznana została jednak za faul. Decyzja była jedna. Czerwona kartka dla bramkarza Legii i rzut karny dla gości. W tej sytuacji, poza bramkarzem gospodarzy, boisko opuścił Ljuboja.

Jego miejsce zajął Skaba, który próbował obronić rzut karny w wykonaniu Mertensa. Holender nie dał jednak najmniejszych szans bramkarzowi Legii. Było już 2:0 dla PSV i sytuacja gospodarzy stała się jeszcze gorsza. Zespół przegrywał dwoma bramkami i był zmuszony grać w dziesiątkę.

Kolejne 30 minut było bardzo trudnym sprawdzianem dla piłkarzy stołecznego klubu. Od tego momentu gra Legii załamała się zupełnie. Bardzo widoczny był brak Ljuboi, który stał się faktycznym reżyserem gry stołecznej drużyny. Inicjatywa była całkowicie po stronie gości i kolejna bramka była jedynie kwestią czasu.

W 69. minucie Labyad bez problemu ukarał Legię za fatalną grę w defensywie. Całkowicie pozbawiony opieki zawodnik PSV wbił piłkę do bramki Skaby podwyższając wynik na 3:0. Po zdobyciu kolejnego gola goście odpuścili nieco skupiając się na niedopuszczeniu Legii do skonstruowania skutecznej akcji ofensywnej. Gospodarze starali się zdobyć choć jedną bramkę, ale najwyraźniej to nie był ich dzień. Do końca spotkania obraz gry nie uległ zmianie.

Nie udał się Legii rewanż na PSV. W meczu z Hapoelem nie zobaczymy Kuciaka, a Michał Żewłakow długo będzie wspominał swoją fatalną w skutkach interwencję. Legia została ukarana za lekkie podejście do spotkania z Holendrami, a przed sztabem szkoleniowym sporo pracy przed kolejnymi meczami.

Legia Warszawa - PSV Eindhoven 0:3 (0:1)

Bramki: Michał Żewłakow (sam.) 32', Dries Mertens 59', Zakaria Labyad 69'

Legia Warszawa: 12. Dusan Kuciak - 2. Artur Jędrzejczyk, 6. Michał Żewłakow, 17. Marcin Komorowski, 14. Jakub Wawrzyniak - 16. Ariel Borysiuk, 21. Ivica Vrdoljak, 33. Michał Żyro (83' 18. Michał Kucharczyk), 31. Maciej Rybus (71' 27. Rafał Wolski), 32. Miroslav Radović - 28. Danijel Ljuboja (58' 84. Wojciech Skaba)

PSV Eindhoven: 1. Andreas Isaksson - 2. Stanislav Manolev, 4. Marcelo (77' 24. Marcel Ritzmaier), 18. Timothy Derijck, 43. Jetro Willems (65' 3. Wilfred Bouma) - 8. Orlando Engelaar, 6. Kevin Strootman, 10. Georginio Wijnaldum - 20. Zakaria Labyad, 11. Jeremain Lens, 14. Dries Mertens (71' 7. Ola Toivonen)

Żółte kartki: Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa) - Jetro Willems, Dries Mertens, Orlando Engelaar, Marcelo, Kevin Strootman (PSV Eindhoven)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto