Kupili laptopy, dostali szufladę i deskę. 20-latek z Gniezna oszukał mieszkańców Ursynowa

Jak podają warszawscy policjanci, 20-letni mieszkaniec Gniezna opuścił swoje rodzinne miasto i przyjechał do Warszawy, aby za oszczędności wynająć mieszkanie na Śródmieściu na jeden miesiąc. Po upływie tego czasu, nie mając więcej środków, postanowił szybko zdobyć gotówkę. Na portalu aukcyjnym umieścił ogłoszenie, że oferuje dobrej klasy laptopa za cenę 1600 zł. Ofertą zainteresowało się dwóch mieszkańców Ursynowa. Mężczyzna umówił się na dostarczenie towaru kurierem, a następnie przygotował paczki - w jedno pudełko zapakował szufladę, w drugie deskę.

Z wiarygodnie wyglądającymi przesyłkami wsiadł do taksówki i pojechał pod ustalone adresy. W obu przypadkach podał się za kuriera, który tylko dostarcza przesyłkę. Klienci nie sprawdzali, co jest w środku. Przyjęli paczki i wypłacili po 1600 złotych. Fałszywy kurier - a jednocześnie sprzedawca - zniknął - poinformowała policja.

Gdy poszkodowani zorientowali się, że zostali oszukani, zgłosili sprawę na policję. Kryminalni ustalili, że za wszystkim stoi 20-letni mieszkaniec Gniezna, który wrócił do swojego miasta. Mając niezbite dowody i podstawy do jego zatrzymania, pojechali do miejsca jego zamieszkania. Okazało się jednak, że mężczyzna mieszka w piwnicy u znajomego. Tam też został zatrzymany i przetransportowany do policyjnego aresztu na Ursynowie.

Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa, do których się przyznał. Teraz czeka go rozprawa sądowa, podczas której może zostać skazany nawet na 8 lat więzienia.