Tylko Irek zrobi swoje pipip, a przechodnie klną w żywy kamień! Niedawno napisałam, że kropla drąży skałę, to może w końcu ktoś puknie się w głowę i zacznie działać?! Wczoraj dowiedziałam się, że dwójka znajomych maluchów choruje na lambliozę. Dzisiaj sama ponownie zobaczyłam dlaczego statystyki zachorowań na tą chorobę ciągle wzrastają! Ostatnie dane dotyczyły przeszło 1 900 000 zachorowań w Polsce, czyli co dwudziesty Polak jest zarażony! Stopniały śniegi i znowu na trawnikach i chodnikach widać tysiące psich odchodów! Na sam widok dostałam mdłości. Nie rozumiem tego cackania się z psiarzami i przymykania oczu na naprawdę duży problem. W Indiach są święte krowy, a w Polsce, w Łomży nietykalni chamscy psiarze!
Czytaj też: Pytania o lamblie
Temat ciągle dyżurny i myślę, że długo jeszcze będzie, a zachorowania na odzwierzęce choroby będą rosły i rosły. Trawniki obsadzone na gęsto "kwiatkami", każdy to widzi, ale nadal brak jakiejkolwiek reakcji. Po drodze znowu minęłam kilka biegających bez właściciela psów, a pod jedną z klatek siedział zmoczony czyjś pupil i czekał, że go ktoś łaskawie wpuści do pana.
Psiak dołożył zapewne swoją kupkę do tysięcy innych, a następny łomżyniak w nią wdepnie.
O chore dzieci niech się martwią rodzice i wydają pieniądze na ich leczenie, a psiarze niech nadal będą ponad prawem!
Czytaj też: Lamblie. Bijemy rekordy w zachorowaniu na pasożyty
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?