Laura Makowska po raz trzeci laureatką konkursu Kwiaty dla babci i dziadka

Popularna prezenterka Dorota Gardias w roli prowadzącej. Na scenie same gwiazdy. Halina Rowicka z Krzysztofem Kalczyńskim, Teresa Lipowska, czyli Barbara Mostowiak z „M jak Miłość" razem z serialo-wym mężem Witoldem Pyrkoszem. Obok znany ze „Śpiewających fortepianów" Janusz Tylman, muzyk i kompozytor, który zawsze chętnie opowiada o swoich związkach z Włocławkiem. Są Anna Seniuk, Ewa Ziętek i Marek Siudym, a także wiele innych, znanych osób.
Z Włocławka na stołeczne salony
Już po raz kolejny Laura Makowska, gimnazjalistka z Włocławka, gościła w Warszawie jako laureatka konkursu „Kwiaty dla babci i dziadka". Impreza została przygotowana z tej okazji przez Krajowe Stowarzyszenie Pomocy Szkole, pod honorowym patronatem Hanny Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy. Ale na Laurze te wielkie nazwiska nie robią już wrażenia, laureatką konkursu jest bowiem już po raz trzeci. W 2009 roku zajęła drugie miejsce, rok później trzecie, obecnie zdobyła wyróżnienie. Jej projekt bukietu dla babci i dziadka znalazł się na jednej z widokówek wydanych z tej okazji przez organizatora konkursu.
- Cel imprezy jest bardzo szczytny - akcentuje Krzysztof Więczkowski, nauczyciel plastyki, którzy przygotowywał Laurę do tego konkursu. - To wychowanie dzieci i młodzieży w duchu szacunku dla wartości rodzinnych, kształtowanie silnych więzi rodzinnych, zwrócenie uwagi na ogromną rolę babć i dziadków w wychowaniu dzieci, to także nadanie należnej rangi świętu babci i dziadka. Nie bez znaczenia jest kształtowanie poczucia estetyki, rozwijanie wyobraźni twórczej, uwrażliwienie na piękno i bogactwo kwiatów.
Conrado Moreno został ambasadorem
Ambasadorem konkursu jest Conrado Moreno, pół Polak, pół Hiszpan, konferansjer, uczestnik programów „Europa da się lubić", „Taniec z gwiazdami" oraz „Gwiazdy tańczą na lodzie". Z wielkim szacunkiem mówił o rodzinie, jej historii i utrzymywaniu z babcią i dziadkiem szczególnej więzi, nieporównywalnej z niczym innym...
Laura skończy wkrótce gimnazjum. Jeszcze nie wie, czy talent plastyczny zdecyduje o jej dalszym życiu.
BARBARA SZMEJTER