- Trzebią nam kaczki i pawie. Są przy tym wyjątkowo cwane, więc trudno je złapać - na temat lisów mówi Gazecie Wyborczej Marek Zieliński, dyrektor administracyjny parku.
Gazeta Wyborcza podjęła temat lisów w Łazienkach po interwencji czytelnika Bogdana Świątkiewicza, który na łamach dziennika opowiada - Chodzę do Łazienek fotografować przyrodę. Kilka dni temu zauważyłem tam małe liski. Towarzyszyła im czujna mama, która nie pozwoliła mi zbliżyć się z aparatem bardziej niż na 40 m. Słyszałem od innych spacerowiczów, że za pierwszym razem maluchy wytruto, a za drugim wyłapano i bez matki wywieziono z parku. Prawdopodobnie je uśpiono - opowiada pan Bogdan.
Dyrekcja Łazienek komentuje to - To ktoś z zewnątrz podtruł te lisy. Gdybyśmy zamierzali je zabić, nie robilibyśmy tego w taki sposób. Przecież lis, który połknie truciznę, zdycha w męczarniach kilka godzin. Wezwany przez nas weterynarz stwierdził, że to bestialstwo.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?