Lekkomyślność ma zawsze opłakane skutki .

Młodzi ludzie w swojej bezmyślnej pewności , że nic złego nigdy ich nie spotka , choroby ominą i zawsze będą mieli kilkanaście lat , niebezpiecznie balansują często na granicy życia i śmierci . Dotyczy to nie tylko używek i mocnych narkotyków.
Do mojego gabinetu trafiają potem ich okaleczone ciała . To nie przejęzyczenie , ze piszę ciała , bo psychicznie to też są wraki z którymi trudno nawiązać kontakt . Nie mogą zrozumieć , że tylko " dzięki " własnej lekkomyślności i nie słuchaniu przestróg są obiektem leczniczych zabiegów. I to ciągłe pytanie - dlaczego właśnie ja ? Odpowiedź jest jedna - bo sam to spowodowałeś wyłączając rozsądek .
Mam starszych pacjentów , ale oni na swoje choroby i to niezależnie często od siebie , zapracowywali długie lata ciężką pracą, są to też ofiary niezawinionych przez siebie wypadków komunikacyjnych . Oni myśleli , ale pech chciał inaczej .
Młodzi , często uzdolnieni ludzie zostali kalekami , bo w pewnym momencie wyłączyło się im czerwone światełko .
Poprosiłem 17 letniego Simona o możliwość opisania jego historii na portalu MM . Uzyskałem zgodę . W zasadzie nigdy nie dopytuję się o okoliczności problemów zdrowotnych moich pacjentów , wystarczy mi dokumentacja medyczna . Sami , jeżeli chcą opowiadają o swojej tragedii.
Simon bardzo uzdolniony matematycznie uczeń renomowanej szkoły w Kopenhadze , wraz z kolegami wybrał się na norweskie fiordy. Nie czując rodzicielskiego nadzoru młodzi zaczęli smakować życie . Szesnastolatkom wydaje się , że są bardziej dorośli od dorosłych i że pozjadali wszystkie rozumy . Wystarczyła tylko chwila i idiotyczny zakład , a Simon został kaleką na całe życie , zaś jego dwaj koledzy to życie stracili. Jego mama ( Polka ) i ojciec ( Duńczyk ) odchodzili od zmysłów , bo Simon  po  wypadku był  w śpiączce przez 5 miesięcy i lekarze dawali mu tylko 10 % szans na przeżycie .
Simon wraz z kolegami poszli w zakład , że skoczą z fiordu i zanurkują !
Wtedy wydawało im się , że jest to super pomysł , bo kilka dni temu widzieli jak  robią  to miejscowi chłopcyZ kilkunastoosobowej gromady nikt nie zaprotestował i nie powstrzymał bezmyślnych " śmiałków " !Młodość nie kieruje się rozsądkiem , ona jest tylko pewna , że ten rozsądek ma.
Potem nic już nie pomoże mówienie , że " moglem pomyśleć " .Każdy uczy się na własnych błędach , tylko czasami ta nauka zbyt drogo kosztuje . ps . Tekst napisałem przy dużej pomocy Ani :)