Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Local Heros z Warszawy: W ich koszulkach chodził Justin Bieber, a Rihanna używa ich zapalniczek

Redakcja
W ich koszulkach chodził Justin Bieber, a Rihannah używa ich ...
W ich koszulkach chodził Justin Bieber, a Rihannah używa ich ... LocaL Heroes
Stworzona przez dwie dziewczyny marka Local Heroes wyznacza trendy.

Wszystko zaczęło się kręcić około roku temu, kiedy świat obiegły zdjęcia Justina Biebera w koszulkach z napisem "Doing Real Stuff Sucks". - Karolina Słota, która jest fanką Biebera znalazła jego dom na mapach googla. Wtedy narodził się pomysł, żebyśmy przesłały mu koszulkę. Nie miałyśmy nic do stracenia. Dwa tygodnie później już było o nas głośno, bo ktoś zrobił zdjęcie Bieberowi w T-Shircie naszej produkcji - mówi Areta Szpura, współtwórczyni marki Local Heroes. Bieber w koszulce z takim napisem wzbudził spore kontrowersje w internecie. - Sporo osób na różnych forach pytało, skąd Bieber może mieć pojęcie o robieniu "prawdziwych rzeczy" - mówi Szpura. Im więcej takiego zamieszania tym lepiej dla marki. Później przyszedł czas na Rihannę, która wrzuciła do sieci zdjęcie zapalniczki Local Heroes z napisem "Buy your own fucking lighter".

Dzisiaj Local Heroes jest jedną z ciekawszych i bardziej rozpoznawanych młodych, polskich marek modowych. Jej twórczyniami są 22-letnia Areta Szpura oraz 21-letnia Karolina Słota. - Od momentu, w którym Bieber nas rozsławił wszystko toczyło się już bardzo szybko. Stało się o nas głośno w ciągu tygodnia, może dwóch - opowiada Szpura. Dzisiaj wirtualny sklep Hocal Heroes ma 62 tys. polubień, a dziewczyny pojawiają się na salonach całej Europy. Na jednej z imprez rozpoznała je Rihanna.

- Hasło, z którym jesteśmy kojarzone, czyli „Doing real stuff sucks” to właściwie tytuł mojego bloga modowego, który prowadziłam przez kilka lat. Kiedy zdecydowałyśmy się robić ciuchy pomyślałam, że to hasło powinno się gdzieś pojawić – mówi dziewczyna. Hasło załapało i się potoczyło. - Jasne, że slogan gdzieś się już wcześniej pojawił. Dzisiaj to już jest chyba tak, że wszystko zostało gdzieś wymyślone, my tylko dorabiamy konteksty, graficzne pomysły – wyjaśnia projektantka. - Jednocześnie to trochę tak jest, że to jest hasło o nas. Nie wyobrażamy sobie, żebyśmy pracowały gdzieś od 8 do 16, czyli robiły wszystkie te „prawdziwe rzeczy” - stwierdza. Jak zaznacza Areta Local Heroes nie miał żadnego planu biznesowego. Początkowo to miały być wyroby dla znajomych. - Nie przewidywałyśmy takiego sukcesu – mówi.

Dziewczyny od kilku lat siedzą w modowym światku. Pracowały w modowych magazynach, robiły modowe zdjęcia i, jak wyżej zostało powiedziane, prowadziły blogi. Areta Szpura mówi, że właściwie spełniło się jej największe marzenie. Od kilku lat chciała pracować w branży.

Produkty marki nie są w wygórowanych cenach. Czapkę można kupić za 40 zł. Koszulki po 80-90zł. Bluzy można nabyć za 140. - Chciałyśmy, żeby nasze ciuchy były dostępne dla gimnazjalistów, licealistów, studentów, których nie stać na T-shirt za 200-300 zł - mówi Szpura. Jednocześnie zaznacza, że robią ciuchy, w których same chciałyby chodzić.

Wszystkie ubrania i gadżety robione są w Polsce. - Jesteśmy trochę takimi lokalnymi bohaterkami. W jakiś tam sposób rozsławiamy Polskę, i robimy coś, co wzbudza reakcje: „o w Polsce rzeczywiście można zrobić coś fajnego” - stwierdza Szpura.

Dziewczyny w pewnym momencie postawiły wszystko na jedną kartę. Okazało się, że ciągnięcia studiów i robienia firmy o międzynarodowej renomie po prostu nie da się pogodzić. Skupiły się więc na jednym. - Postanowiłyśmy wykorzystać szansę, która nam się w życiu może już nie powtórzyć - mówi dziewczyna. Jednocześnie chcą teraz trochę zwolnić. - Czasami przydaje się trochę równowagi, żeby nie zwariować.

A jakie są plany na dalszą działalność? - Dopiero od niedawna mamy pomoc w pakowaniu przy wysyłkach. Jest nam więc trochę łatwiej. Teraz planujemy bardziej systematyczną ekspansję na rynki międzynarodowe. Wszystkiego się jednak dopiero uczymy. Wydaje mi się jednak, że nasz plan to podbicie świata – śmieje się dziewczyna.

Wielkanoc 2013


Koszyk ze święconką: jak go przygotowaćSztuka zdobienia wielkanocnych jajPomysły na dekoracje świąteczne7 pokarmów do święconki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto