- Podróżny nie zgadzając się z tą decyzją, odmawiał opuszczenia pokładu samolotu zachowując się przy tym bardzo wulgarnie. Na miejsce natychmiast udało się czterech funkcjonariuszy z Grupy Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie (…). Niestety podróżny nie reagował na wydawane polecenia, ignorował funkcjonariuszy próbując wrócić na swoje miejsce w samolocie. Ponieważ pasażer stawiał opór zostały użyte wobec niego środki przymusu bezpośredniego w postaci technik transportowych, chwytów obezwładniających oraz kajdanek - przekazała Dagmara Bielec, kpt. Straży Granicznej.
Mężczyzna został wyprowadzony z samolotu siłą. Następnie dragił do pomieszczeń Straży Granicznej Warszawa-Okęcie. Tam pierwszy raz został zbadany alkomatem. Okazało się, że ma 2,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Z minuty na minutę jego stan był jednej coraz gorszy. Mężczyzna był agresywny i kierował obelgi pod adresem funkcjonariuszy. Po kwadransie badanie powtórzono. Wtedy okazało się, że ma już niemal 4 promile.
- Ostatecznie zdecydowano, że dalsze czynności wobec mężczyzny wraz z poniesieniem przez niego konsekwencji za popełnione czyny będą przeprowadzone po jego wytrzeźwieniu i stawiennictwie w Placówce Straży Granicznej Warszawa-Okęcie - przekazała Dagmara Bielec.
Mężczyźnie grozi, zgodnie z art. 226 § 1. kk., grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku za znieważenie funkcjonariuszy publicznych, podczas pełnienia obowiązków służbowych. Odpowie również za niewykonywanie poleceń dowódcy statku powietrznego wedle przepisów ustawy Prawo Lotnicze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?