Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ludzie podrzucali mu śmieci. Zainstalował kamerę i ma spokój

redakcja
redakcja
redakcja
- Jeszcze trochę i nasze miasto będzie jednym wielkim wysypiskiem - wyznaje ze smutkiem mieszkaniec ulic Wałowej. Odkąd ma monitoring, ludzie zostawiają worki na innych podwórkach.

Gdy obudował swój kontener, wrzucali śmieci górą. Gdy ogrodzenie zadaszył siatką, worki zaczęli zostawiać przy płotku. Dopiero gdy zainstalował kamerę, a na ogrodzeniu przyczepił tabliczkę z napisem: "teren monitorowany", podrzucacze zaczęli szukać innych miejsc.
Nie musieli odchodzić daleko. Po drugiej stronie ulicy od lat "świetnie prosperuje" nielegalne wysypisko śmieci.
Mandat dla właściciela
- Nie jestem służbą komunalną, by oczyszczać Inowrocław - mówi Mirosław Konieczny. Kamerę zainstalował dopiero po tym, jak zawiódł się na straży miejskiej.
- Żona usłyszała od strażników to, co potem usłyszałem od nich osobiście. Powiedzieli, że mamy sami złapać tego, kto nam podrzuca śmieci i założyć mu sprawę cywilną.
Straż Miejska nam nie pomoże.
Żona zapytała, co ma zrobić ze śmieciami, które leżą pod pojemnikiem. Dowiedziała się, że ma je wysprzątać, bo inaczej dostanie mandat - opowiada oburzony.
Pani Barbarze Kuschel, właścicielce sklepu przy ulicy św. Ducha, strażnicy również poradzili, żeby złapała podrzucaczy na gorącym uczynku lub zrobiła imzdjęcie. Problem z podrzucanym śmieciami ma już od lat. Raz nie zdążyła posprzątać. Strażnicy chcieli jej wlepić mandat. - Nie przyjęłam go. Oddali więc mnie do sadu grodzkiego. Przedstawiłam całą sytuację. Sędzia był ludzkim człowiekiem. Dał mi najniższą karę - 20 złotych - wspomina.
Odtąd co jakiś czas wynajmuje ludzi do sprzątania terenu wokół kontenera. Myślała o wybudowaniu ogrodzenia. Jednak zrezygnowała. - Płot musiałby mieć z dziesięć metrów wysokości.Przez niższy worki by przerzucili- wyznaje.
Są sukcesy
Strażnicy miejscy zarzekają się, że Mirosław Konieczny nie zgłosił im sprawy oficjalnie, dlatego się nią nie zajęli. Zapewniają jednak, że są gotowi w takich sprawach pomagać. Na swoim koncie mają już nawet sukcesy. Kilka dni temu zatrzymali inowrocławianina, który podrzucał worki przy ulicy Toruńskiej 16. Dostał mandat. Musiał również posprzątać bałagan, który stworzył.
Monika Dąbrowska z inowrocławskiego ratusza zachęca mieszkańców, by zgłaszali tego typu przypadki. - Strażnicy o ile mogą, starają się zidentyfikować, kto pozostawił śmieci. Sprawdzają też, czy właściciele sąsiednich kamienic mają podpisane umowy na wywóz odpadów. Czasami udaje się ustalić winowajców, czasami niestety nie. Wówczas to właściciel posesji zobowiązany jest do wysprzątania swojego terenu - tłumaczy.
***
Niestety, na razie podrzucacze śmieci są górą. Muszą wpaść na gorącym uczynku lub pozostawić w workach ślady, które pozwolą strażnikom ich zidentyfikować. Inaczej będą bezkarni. Chyba, że wypatrzy ich oko kamery. Nad kontenerem przy ulicy Wałowej 9 jedna już wisi.
(Dariusz Nawrocki)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto