Lwy i tygrysy syberyjskie będą w ZOO w Opolu

Niemal dokładnie 12 lat temu w zoo w Opolu padł ostatni lew Ryksa. Od tego czasu choć w ogrodzie pojawiły się już tak rzadkie zwierzęta jak goryle czy uchatki, to powrotu króla zwierząt wciąż nie mogliśmy się doczekać.
Teraz zrobiono ku temu pierwszy krok. W urzędzie miasta otwarto oferty w przetargu na wykonanie pierwszego etapu pawilonu i wybiegu dla lwów oraz tygrysów syberyjskich. Koszt to 311 tysięcy złotych.
- Zaplanowaliśmy tzw. wybieg otwarty, czyli pozwalający na swobodne poruszanie się zwierząt, ale jednocześnie dobrze zabezpieczony szybami oraz wodą - tłumaczy Lesław Sobieraj, dyrektor zoo. - Zajmie nam sporo miejsca w ogrodzie, a powstanie w pobliżu wybiegu dla wielbłądów. Na razie mamy pieniądze na pierwszy etap inwestycji, ale nie wyobrażamy sobie, abyśmy w przyszłym roku nie skończyli tej budowy.
- Czekamy na lwy i tygrysy już bardzo długo i często słyszymy od zwiedzających, że ich brakuje - dodaje Sobieraj.
Początkowo myślano, aby w ogrodzie na wyspie Bolko pojawił się lew azjatycki. Ale to zwierzę lubiące żyć samotnie i trudne do rozmnażania. Dlatego zamiast niego pojawi się lew afrykański.
- Ten gatunek lubi żyć stadnie, a my chcemy mieć stado czyli młodego samca i 3-4 samice, tak aby w przyszłości móc prowadzić hodowlę - zdradza Sobieraj. - Gdy już powstanie wybieg, to sprowadzenie tych zwierząt nie będzie bardzo trudne, gdyż uczestniczymy w wielu programach hodowli zwierząt zagrożonych wyginięciem. Podobnie będzie z tygrysami syberyjskimi, które też - w co bardzo mocno wierzę - staną się wielką atrakcją ogrodu - puentuje dyrektor.