- Nasz kochany Maceo Wyro osierocił nie tylko nas, ale też swojego psiaka, sunię Tosię. Nikt z rodziny, ani najbliższych znajomych nie ma warunków, które sprzyjałyby adopcji Tosi - piszą na facebooku organizatorzy akcji adopcyjnej dla Tosi, amstafki, której panem był Maceo. - Szukamy dla niej domu, w którym będzie mogła odbudować swój świat - stwierdzają.
Tosia ma siedem lat, jest psem z rodowodem. Kilka lat temu przeszła sterylizację. Jak podkreślają organizatorzy akcji pies jest łagodny i uwielbia wszystkich ludzi. Zaznaczają, że Tośka nie toleruje jednak kotów, ani innych suk. - W związku z tym wymaga konsekwencji i rozumnego prowadzenia - stwierdzają na facebooku.
Zobcz też:Maceo Wyro nie żyje
Amstafka jest bardzo towarzyska i opiekuńcza. - W domu, jakby psa nie było, nie ma szczekania, ani innych odgłosów. Ci którzy jej nie znają, zawsze myślą, że ona jest co najmniej o połowę młodsza, bo ma tak pogodne usposobienie - piszą na facebooku. Pies cierpi na atopię, czyli atopowe zapalenie skóry. Wymaga więc troskliwej opieki. Co około 2 miesiące musi dostawać domięśniowo zastrzyk. Może być on wykonany przez lekarza, jak i samodzielnie.
Tosię karmi się specjalną karmą dla alergików. Czasami należy również jej nasmarować uszy i łapy specjalną maścią. - Poza tym biega, skacze i jest zdrowym pieskiem - dodają organizatorzy akcji adopcyjnej.
Jeśli jesteście zainteresowani adopcją Tosi dzwońcie lub piszcie pod numery podane na facebooku:
Paulina Garstka 609 184 545
Maćko Goliński 662 110 300
Więcej informacji na
portalu społecznościowym.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?